w dodatku zawiany ekspert. Efekty wymiataja- podkręciłem deko basu i cała chałupa trzesie sie pod wpłwem ryku Dino. Walka Konga z Jaszczurami to esencja- wyjebana w kosmos. Film jest długi, bo widocznie tak im wyszło, aby wszystko przedstawic... (BRAVEHEART tez jest długi i jakim jest arcydziełem)...
Nie jestem co prawda fanem Petera J. (mierzi mnie komercja lord of ring), dlatego do King Konga podszedlem z lekkim dystansem, lecz po zakonczeniu (zaprawde wzruszającym) naprawde bylem pod wrażeniem... 8+.