To mój film kultowy- uwielbiam go! Judd Nelson jako Bender - niesamowity ale i reszta extra! Oglądałam go dawno temu ale nie wywołał aż takich emocji jakich doznałam gdy zobaczyłam go w zeszłym roku. Tak mnie poruszył,że przez kilka tygodni / a właściwie nawet do teraz/ nie mogłam normalnie funkcjonować tylko przeżywałam go od nowa i w myślach układałam rozwiązania problemów tych uczniów nazajutrz, gdy wrócą do szkoły. Może się roztkliwiam ale nigdy już nie widziałam i pewnie nie zobacze /bo dziś mają młodzi troszkę inne problemy/ TAKIEGO WSPANIAŁEGO FILMU! Pozdrawiam wszystkich fanów TBC!
Ten film poruszył mnie bardziej niż myślałem. Jestem pod ogromnym wrażeniem i czuję, że zmienił on trochę mój sposób postrzegania świata i innych ludzi. Obejrzenie go było niesamowitym przeżyciem. Jest to jeden z niewielu filmów, które uważam za genialne w każdym calu, mimo że większość osób uznaje go "tylko" za dobry. Największe emocje wzbudza u mnie właściwie moje alter ego, czyli Allison.
Ciesze się, że są osoby, które ten film poruszył równie mocno jak mnie. I rzeczywiście, czasy trochę się zmieniły, chociaż ja uważam że większość problemów przedstawionych w filmie jest w 100% aktualna. Teraz rodzice chyba są trochę bardziej nowocześni i nie ma tak silnie zaakcentowanego buntu przeciw rodzicielom jak i szkole. Jednak myślę że stereotypy podziały w stylu Buntownik, Dziwak, Kujon, Księżniczka i Atleta pozostały.
Jak mówi Carl do Vernona: "Dzieciaki się nie zmieniają, to ty się zmieniasz".
Mnie też bardzo poruszył. Chciałam go obejrzeć już od jakiegoś czasu ale nie miałam możliwości. Dzisiaj zobaczyłam go po raz pierwszy a zaraz potem jeszcze raz. Ciesze się bardzo,że mnie nie rozczarował,wręcz przeciwnie. Spodziewałam się lekkiej komedii dla nastolatków z klimatem lat osiemdziesiątych, nie myślałam,że ten film mnie tak wzruszy. Jest świetny, daje 10/10.
I wierze, że w poniedziałek w szkole będzie inaczej niż mówiła Claire :)