to po obejrzeniu Kochanków... nasuwa mi się. Chociaż zdjęcia są świtne, aktorzy niczego sobie, lecz całości brakuje "skrzydeł" na których widzów porwał by ten obraz 5/10
Ma wiele plusów (jest pięknie sfilmowany - cudne zdjęcia, niezłe aktorstwo, historia sama w sobie nienajgorsza), niemniej jednak jest to film bardzo męczący i momentami "szeleszczący papierem". Dla wytrwałych.
Wlasnie wrocilem spocony z kina Luna. Bynajmniej nie z wrazen tylko z braku kilmatyzacji. Pierwsze skojarzenie: debiut p. Cywinskiej na duzym ekranie wypadl gorzej od debiutu p. Janasa na mistrzostwach swiata. Chyba, ze zamierzeniem bylo nakrecenie jednego z gorszych filmow w historii polskiej kinematografii. Moze...
dobra gra aktorów - rewelacyjny Simlat - dobra, ale tylko dobra Gruszka - doskonała Stenka - przyzwoity, ale za bardzo teatralny Zawadzki -, oraz Kasprzyk, świetna jak zwykle ...etc itd
zobaczę "Kochanków(...)" jestem zaintrygowany. Fajnie, że kolega wyżej wspomniał przedstawienie "Bomba" Macieja Kowalewskiego, miałem wątpliwą przyjemnośc oglądania tej pretensjonalnej i wtórnej sztuki podczas pokazu w M25. Wciąż oczekujemy czegoś porywającego, innowacyjnego, a dostajemy mało oryginalne popłuczyny...
Jarosław Iwaszkiewicz należy do grona pisarzy, których dzieła polscy filmowcy przenoszą na ekran najczęściej. Jego proza jest bardzo "filmowa" - ma swój niepowtarzalny klimat, ciekawych bohaterów i psychologiczną głębię. Izabella Cywińska zmierzyła się z opowiadaniem "Kochankowie z Marony". Efekt pracy - jej i całej...
więcejOglądałem dzisiaj ten film na przedpremierowym pokazie podczas 20. Tarnowskiej Nagrodny Filmowej i rozczarowałem się. Osobiście nie przepadam za prozą Iwaszkiewicza, ale po wysokich ocenach na filmwebie (może mi ktoś wyjaśnić dlaczego wystawił temu filmowi ocenę 9?) spodziewałem się czegoś lepszego. Niestety film jest...
więcejBardzo udany film. Jeśli ktoś lubi poruszające, ale nie sentymentalne filmy o miłości to powinien zobaczyc "Kochanków z Marony". Wielkie brawa dla wszystkich aktorów, a zwłaszcza Karoliny Gruszki. Nastrój budują w równych proporcjach zdjęcia Marcina Koszałki i niesamowita, niepokojąca muzyka Jerzego Satanowskiego....
Nie mogę się już tego filmu doczekać. Uwielbiam twórczość Iwaszkiewicza.Premiera podobno dopiero na jesieni...
Oceniam go na 5, gdyż oglądałem go tylko przez 15 minut i nie wiem czy jest dobry.
Jak dokończę oglądanie wtedy jeszcze raz go ocenie.
przeczytałem opowiadanie, zobaczyłem całkiem niezłą realizację Kochanków w reżyserii Zarzyckiego, lecz ujrzawszy to arcydzieło kina ambitnego zaniemówiłem. Właściwie to obejrzałem pierwszych 15 minut, a resztę filmu przeleciałem fragmentami, bo w całości nie sposób tego strawić. Cywińska sprowadziła relacje i...
Oto przykład jak ze świetnego utworu, zrobić...no właśnie. Wersja z 1966 to było to! Ten film zabija cały sekret tej historii...jej niedopowiedzenia, domysły. Przesadny artyzm kłóci się z realizmem Iwaszkiewicza. Wiem, że nie jest to dokładna ekranizacja/adaptacja, tylko raczej film oparty na motywach książki, ale aż...
więcejodczekałam kilka dni z napisaniem opinii, żeby sobie to przemyśleć. Wspaniały film, który porusza, niepokoi, zachwyca kadrami, dialogiem, muzyką, grą aktorów
lubię ambitne i zakręcone filmy, ale ten jest po prostu o niczym. jakieś podejrzane stosunki, zero wyższych uczuć i biedna oszukana gruszka.
w tym filmie nie ma nic zastanawiającego ani wzruszającego. nie wiem czy to wina aktorów czy raczej reżysera. w sumie na jedno wychodzi.
koniec, wstaję zniesmaczona i wychodzę....
ten film to kompletne dno.Szkoda czasu na oglądanie filmu w którym tak naprawde nic sensownego sie nie dzieje.
miałam wrażenie przez cały czas, że to nie film tylko jakiś teatr telewizji.zabrakło pomysłu reżyserce.film jest zrobiony tak, jakby przez ostatnie 20 lat w kinie nic się nie stało i nic się nie zmieniło.