bezsensowne poboczne watki, nuda, nuda i jeszcze raz nuda. przespalem 20 min. filmu, ale w zasadzie nic nie stracilem. stanowczo nie polecam.
film oglądałem na 2 razy wieczorem i rano-inaczej się nie dało, scenariusz to tego filmu napisał chyba jakiś małolat, zamieszki i przepychanki na tle rasowym w ogóle nie były w tym filmie potrzebne, plus dla Samuela L, minus dla J. Moore-jej wygląd mnie przeraża,
Potyczki na tle rasowym są w scenariuszu jednym z głównych wątków. Nie wiem czy zauważyłeś, ale przestępstwo zostało dokonane przez "czarnego" mężczyznę na "białej" kobiecie, na granicy "czarnego" blokowiska i dzielnicy "białych", co następnie umożliwiło policji z owej "jaśniejszej strony" ingerować w śledztwo. Jak dla mnie to wystarczająco wyczerpująca argumentacja zasadności wątku rasizmu.
Oby Twój syn - małolat - pisał takie scenariusze, życzę Ci tego.