z najlepszysz s-fów wszech czasów. Mi najbardziej zapadła w pamięć jedna z ostatnich
scen gdy jacyśurzędnicy rozmawiają i i jeden mówi że nic sienie nagrało więc Ellie na
pewno kłamie a druga mu odpowiada że może i nic się nie nagrało ale dlaczego nagranie
tra ponad (chyba) osiemdziesiąt godzin ..superfilm
To bylo pewne uproszczenie. Wystepuje zjawisko dylatacji czasu, wiec gdy lecisz rok w kosmosie w statku z predkoscia bliska swiatlu i wrocisz na Ziemie to gdy ty odczules ze minal u ciebie w rakiecie rok na Ziemi bedzie juz np. 100 lub wiecej lat. Dlatego uproszczajac mozna powiedziec ze "Czas plynie WOLNIEJ w kosmosie, a SZYBCIEJ na Ziemi" Takie zjawisko odwrotne jak wystepuje w filmie nie zachodzi w kosmosie nigdy.
Podroz w czasie w przyszlosc jest mozliwa nawet dzisiaj wystarczy rozpedzic statek do ogromnej predkosci, w podroz przeszlosc natomiast bardzo watpliwa i raczej niemozliwa.
Dowiedz sie o co jest dylatacja czasu to zrozumiesz o co mi chodzilo.
Dokonując podróży szybkim statkiem kosmicznym mogącym osiągnąć prędkości bliskie prędkości światła z dużym przyspieszeniem możliwa byłaby podróż w dowolnie daleką przyszłość we względnie krótkim czasie. Teoretycznie wyobrażalna jest więc podróż w przyszłość poprzez lot szybkim statkiem kosmicznym i zatoczenie kręgu w kosmosie, np. dookoła bliskiej gwiazdy, by powrócić na Ziemię, na której minęło znacznie więcej czasu.
Głupio się tak włączać do dyskusji po półtorej roku, ale.. moim zdaniem możliwa jest jeszcze inna wersja - statek przechodzi przez wormhole i wraca tą samą drogą, czas potrzebny na "podróż" przy rozważaniach mozna pominąć. W czasie przebywania statku na Wedze dylatacja czasu jest inna z uwagi na zmianę przyspieszenia grawitacyjnego, zgodnie z teoretyczną zasadą dylatacji czasu na powierzchni gwiazd neutronowych, gdzie odległość od masywnego obiektu wytwarzającego pole grawitacyjne jest odwrotnie proporcjonalna do przyspieszenia grawitacyjnego. Idąc tym tropem przy stosunkowo niewielkiej różnicy w odległości od środka masy obserwujemy dużą zmianę w dylatacji czasu. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie, aby odpowiednia dylatacja czasu, bądź w przypadku odpowiednio rozwiniętej cywilizacji nawet regulowanie dylatacji czasu za pomocą innych środków nieznanych ludzkości, wyjaśniała problem różnicy w upływie czasu dla dwóch obserwatorów (w tym przypadku Ellie oraz całej ludzkości :D).
Podróż z prędkością światła nie jest tu wyczerpującym wyjaśnieniem, ponieważ w tym przypadku, pomijając ogromny przedział czasowy potrzebny na podróż i inne fakty, to Ellie przeżyłaby np. jedną sekundę, gdy na ziemi minęłoby stulecie (nie jestem ekspertem z praktycznej fizyki, podane wartości mają charakter poglądowy).
A mi sie tez wydaje ,ze moglo wystapic zjawisko kwantowego stanu splatanego. Oczywisicie obca cywilizacja byla conajmniej na 3-4 stopniu w skali Kardaszewa.
Ja się zawsze boję odwoływać do skali Kardaszewa, to bardziej takie narzędzie przydatne do analizy książek, gdzie wiedza nt. danej cywilizacji jest nieporównywalnie większa.
Też uwielbiam ten film:) i jak tylko trafie, że leci tv - oglądam z zapartym tchem, i zawsze zaskakuje mnie i ciekawi, jakbym oglądała go pierwszy raz:)) SUPER