Właśnie obejrzałem na TCM. Klimat OK, ale uśmieszek z twarzy nie znikał ani na chwilę.
Oglądając filmy z "efektami" z tamtych lat zastanawiam się często nad wrażeniami jakie wynosili z sal kinowych widzowie. My do obecnych standardów w efektach specjalnych zostaliśmy przygotowywani wiele lat. Ciekawe jakie wrażenie by zrobił film z dzisiejszymi efektami (np. Władca..., Spiderman itp.) na widowni w latach 60-tych.
Mnie ten film się podobał też oglądnąłem go na TCM. Efekty są rzeczywiście staro świeckie nawet jak na ówczesne czasy zwłaszcza, gdy bo porównać z powstałymi w tym samym czasie filmami chociażby "Odyseja Kosmiczna 2001" tudzież powstałym dziesięć lat później "Gwiezdnych Wojen" w reżyserii Georga Lucasa.