PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6862}

Koziorożec Jeden

Capricorn One
1977
6,9 2,8 tys. ocen
6,9 10 1 2780
5,8 6 krytyków
Koziorożec Jeden
powrót do forum filmu Koziorożec Jeden

mistyfikacji związanej z lądowaniem na księżycu. Ten film kwestionuje lądowanie nie poprzez próbę udowodnienia, że technologicznie czy logistycznie było to niewykonalne, ale poprzez skupienie się na ludzkich przeżyciach związanych z tym wydarzeniem oraz na telewizji jako medium uczestniczącym w przekazie.

Mówiąc inaczej, reżyser zręcznie próbował ukazać ludzkie emocje, patos, chwałę i dumę która była udziałem tych wszystkich, którzy siedząc w napięciu przed telewizorem wspólnie przeżywali tę doniosłą chwilę lądowania Apollo. Kwestionowanie lądowania polega tutaj na tym, że ludzie doświadczyli by tych samych przeżyć oraz odebrali lądowanie dokładnie w ten sam sposób jak gdyby NIE było ono mistyfikacją. Po co więc wyprawiać ludzi na księżyc, wydawać setki miliardów dolarów na coś, co i tak zostanie odebrane dokładnie w ten sam sposób jakby było kręcone w studiu? Przecież w tym wszystkim tylko o to chodzi- aby ludzie przeżyli doniosłość tej chwili, aby poczuli jedność, dumę z wielkiego osiągnięcia, dowartościowali się nim, uwierzyli w potęgę swojego kraju i poczuli sens.

Mam nadzieję, że jeżeli rzeczywiście lądowanie na księżycu było mistyfikacją, to zadbano w najmniejszym szczególe o to, aby tego nie zdemaskować. Wielu ludziom, szczególnie w epoce tzw. "społeczeństwa medialnego" zrobiłoby się bardzo smutno, że ich tak zwyczajnie oszukano. Nie mówiąc już o utracie zaufania na którym przecież to wszystko się opiera.

ocenił(a) film na 9
monroepage

prawda wypłynie i tak

ocenił(a) film na 7
monroepage

przecież na to że byli na księżycu są dowody. A na to że ich tam nie było są tylko głupawe pomówienia. A głupi ludzie biją pianę i rozdmuchują te teorie spiskowe

ocenił(a) film na 9
max_38

Proszę tutaj nie sugerować mi żadnych teorii spiskowych. Ja skomentowałem film i nie podejmuję się tutaj udowadniania czegokolwiek.

Podoba mi się spojrzenie na sprawę DOMNIEMANEJ mistyfikacji lądowania na księżycu jaką przedstawia film i tyle. Jest moim zdaniem interesująca i wcale nie uważam ją za głupią- co nie znaczy, że się z nią zgadzam i że film przedstawia prawdę.

Film się wpisuje w pewną publiczną dyskusję na temat roli mediów w społeczeństwie jaka przewinęła się w USA w latach 70-tych i miała swoje odbicie w kilku interesujących filmach, choćby w "Network" Sidney'a Lumet'a. Capricorn One jest w części również filmem opowiadającym o potędze mediów i możliwościach jaką posiadają w kształtowaniu tzw. "opinii publicznej". I to jest moim zdaniem clou tego filmu a nie przekonywanie widza, że lądowanie na księżycu było mistyfikacją.

ocenił(a) film na 7
monroepage

ależ ja nie do Ciebie pisałem tylko do tego popaprańca schiza który wszędzie wietrzy spisek prowokację i takie tam
A z Tobą jak najbardziej sie zgadzam.:)
Tylko chyba mi sie coś źle nadusiło. Mam nadzieję że wybaczysz mi ten błąd :)

ocenił(a) film na 9
max_38

Nie żywię urazy :)