Henryk za młodu nie był pijaczyną (chyba że w sztukach Szekspira, którymi się scenarzyści Netflixa najprawdopodobniej inspirowali). Henio był gruntownie wykształcony. Gdy jego ojciec został wypędzony z Anglii przez Ryszarda II, pozostał na dworze króla. Jako nastolatek towarzyszył Ryszardowi II w Irlandii. Henryk IV,...
więcejSceny w pierwszej części filmu kręcone są w tej samej scenografii, którą widzimy na zwiastunie "Wiedźmina" jako miasteczko Blaviken. Zastanawia mnie czy scenografia została stworzona na potrzeby "Króla" i potem wykorzystana w "Wiedźminie" czy może na odwrót, a może jest całkiem inaczej niż myślę i nie chodzi tu o...
Jakoś nie mogłam wczuć się w ten film. Gra Chalameta poprawna. Liczyłam na więcej. Natomiast Patison świetnie. Jego przemówienie w namiocie szacun.
Aktorsko i scenariuszowo to niestety to bardzo niski poziom. Aktorzy zachowują się jak współcześni ludzie tylko ubrani w inne stroje.
Już jedna z pierwszych scena z pyskatym młodzieńcem na spotkaniu z królem. Przecież w tych czasach nikt, nawet syn króla nie pozwoliłby sobie żeby tak się do niego zwracać!!...
Porządne kino gatunkowe - bardzo przyjemnie się to oglądało,film dużo lepszy od chociażby niedawnej "Marii królowej Szkotów".Na duży plus zdjęcia oraz scenografia idealnie ukazujące klimat tamtych czasów - czuć tą Anglię z ekranu.Film jest też świetnie zagrany na czele z odtwórcą tytułowej roli - dal radę...
Film jest ciekawy i widowiskowy ale to tylko wariacja na temat rzeczywistych wydarzeń. Netflix ma najwyraźniej skłonności do tego typu konfabulacji.
Henryk V wcale nie stronił od wojny z Francją. Nie było żadnego spisku, który go do wojny wciągnął. Od dawna się do tej wojny przygotowywał.
John Falstaff był postacią...
Niedawno nadrobiłem “Króla wyjętego spod prawa” i nie byłbym tak łaskawy jak Voo w swojej recenzji. Dałbym naciągane sześć, może nawet pięć, bo nie podobała mi się narracja z Robertem The Bruce ciskanym po całej Szkocji jak szmaciana lalka. Odjąłem więc w wyszukiwarce “wyjęty spod prawa” i ostał mi się jeno “Król”....
Dobra gra głównego aktora,ale za dużo w filmie amerykańskich dialogów,głównie w wykonaniu Joela Edgertona,Pattison także wypadł dobrze.
Naprawdę świetny film. Oszczędny, ze bardzo dobrymi kreacjami aktorskimi.
To drugi film z Timothée Chalamet, który obejrzałam (pierwszy to Tamte dni, tamte noce) i zdecydowanie przekopię się teraz przez inne produkcje z tym aktorem. Jeśli pozostałe filmy są takie, jak te dwa, czeka mnie fajna jesień.
Muszę przyznać, że mnie osobiście kupił ten film. Historia jest opowiedziana sprawnie i fajnie się ją śledzi. Jednak od niej samej dużo lepiej wypada aktorstwo czy ładne kostiumy oraz zdjęcia. Naprawdę bardzo dobry film.
Tak bardzo bałam się tego filmu, że znowu szmira, znowu aktorzy-lalki, że gołe baby wycierające się o ekran, że głupie żarty... A tu takie dzieło!
Pokaz najlepszych umiejętności aktorskich, piękne ujęcia, zażarte bitwy, surowe i prawdziwe realia.
Młody król grany przez Chameleta mnie powalił. Idealnie dopasowany do...