Czy tylko mnie najbardziej w tym filmie dotknął temat rodziców zmuszających swoje dzieci do nauki za wszelką cenę? Ja w swoim środowisku spotkałam się z wieloma takimi przypadkami i uważam, że film świetnie obrazuje zjawisko. Ja takich nie miałam, ale sama jako dziecko pragnęłam osiągać sukcesy naukowe ponad wszystko i wiem do jakiego stanu psychicznego może to doprowadzić. Czy nikt nie odebrał wszystkich zabiegów artystycznych jako ukazanie skołowanej psychiki głównego bohatera?