...przeciętniak...tyle można o nim powiedzieć...
efekty specjalne - takie sobie...nie za dobre, nie są też takie straszne...mogą być...
gra aktorów - nie przeszkada mi to,że nie zatrudnili takich gwiazd jak w "WzW"...co prawda jest znana Aaliyah,ale niech mi nikt nie mówi,że to wspaniala aktorka była...ktorzy grali drętwo...kwestie wypowiadane sztucznie...bardzo "wampirycznie"...
fabuła-na podstawie książki,której niestety nie czytałem...niby ciekawy pomysł,że Lestat jest gwiazdą...choć trochę śmieszne...film strasznie przewidywalny
muzyka-mi już taka nie odpowiada,wolę coś cięższego...ale rzecz gustu...choć scena jak Lestat wykonuje kawałek Korna mnie rozbawiła...
rożzśmieszyło mnie,że w tym filmie wampir musi cały czas chodzić z półotwartymi ustami,żeby pokazywać zęby, nie może się normalnie zachowywać,albo chodzi strasznei sztywnie (ci starsi), albo wkółko się wije i chodzi jak kot...
ale to jest moje zdanie