toz to kiszka jest :/ . trzeba powiedziec prawde, amerykanie spaprali film i tyle. nijak to sie ma do mojej ukochanej Nikity Bessona. moim zdaniem szkoda tasmy filmowej.
:-)
Widzę, że kolejny głos po stronie oryginału :P No nic, ja nie widziałam Bessonowskiej Nikity, ale nie uważam, że Nina jest zła... Wg mnie jest to całkiem dobry film, wciągający, z akcją... co z tego, że amerykański... co z tego, że przeróbka... połowa z filmów kręconych obecnie to przeróbki.