,ale trzyma poziom 1 i 2 lepszy 100 razy od 3.
Jeśli ktoś ma ochotę obejrzeć przyzwoity horror to zapraszam do kina, jak ktoś spodziewa się "sztuki" horroru to polecam raczej coś innego ;)
Ocena 6/10.
p.s oglądałem film w U.S.A piszę to bo zaraz rozlegną się krzyki, że kłamię ;)
pozdrawiam :)
Lokalizacja wg. adresu IP: Mońki, Podlaskie, Polska. Nie wiedziałem, że Mońki to już USA - widać postęp gospodarczy jest u was 20 lat do przodu.
do portfela też ludziom zaglądasz?
Był już pokaz przedpremierowy (nawet w Polsce) - a po za tym jak ktoś umie dobrze poszukać, to znajdzie wersję cam z takiego pokazu w US (słabej, bo słabej jakości ale zawsze) w sieci.
Czy ty nie widzisz co on napisał w głównym topicu? Może ślepy jesteś? Zostaw te swoje żenujące uwagi dla frajerów swojego pokroju. Silisz się na inteligenta, a cieć z ciebie straszny. To twoje tłumaczenie też o kant dupy rozbić, chodziło mi o to, ze typ ściemnia, a ty piszesz o jakiś kopiach z amerykańskiego kina. Ło matko co za lamus.
To ty wszędzie udajesz specjalistę od wszystkiego, co mnie strasznie irytuje. Wg. Twoich 'genialnych' prognoz to Krzyk 4 miał mieć premierę najwcześniej (!) na wakacje. Taki właśnie z ciebie ekspert. Co do trailera i oficjalnego spotu - dwa różne pojęcia, ale widzę, że dalej cię to przerasta.
owszem przyznaję mój błąd - nasz szanowny dystrybutor nas zaskoczył, jakże miło - zobacz ile musieliśmy czekać w przypadku nowego "Koszmaru z ulicy...".
Co do pojęć tych dwóch wyrazów to nie mam problemu z ich rozróżnieniem, ale Ty miałeś inne teorie na temat.
jeżdżę do kina w U.S.A xD Premiera była 12 w stanach przed premiera bodajże 9 ( w większości kin) oglądałem to 12, a 14 (dziś!) wróciłem mam ci napisać również co robiłem w Stanach ?
Daj spokój dzieciaku. Bajki to sobie możesz opowiadać dzieciom w przedszkolu, albo temu łosiowi z góry, ale nie mi.
Widać, że nie załapałeś o co mi chodziło w pierwszym poście - mianowicie o to, że od czasu gdy film trafił do sieci do momentu polskiej premiery, to co drugi tutaj będzie "oglądał" film w USA. Ponadto irytująca się robi co raz większa moda na filmwebowych detektywów w kwestii lokalizacji.
Szybko ci (celowo z małej) nie odp, gdyż do momentu obejrzenia filmu nie zamierzam tu zaglądać, przed obawą, że "geniusz" twojego pokroju uraczy mnie spoilerem.
"do portfela też ludziom zaglądasz?"
Po co ten twój bezsensowny docinek? Typ napisał, że rzekomo obejrzał już ten film w USA, więc wszedłem na jego profil popatrzeć w ulubione, a przy okazji dostrzegłem adres zamieszkania. Nie trawię gdy ktoś kłamie, tylko po to, żeby zaistnieć na forum. A ty jeszcze bezsensownie starałeś się go wybronić, z czego teraz próbujesz się jakoś wytłumaczyć.
P.S Skąd wysnułeś taką tezę, że ci będę spoilerował film? Kolejne proroctwo bez pokrycia?