Z tego, co wynika ze stron multikina i cinema city, nowy Scream ma ograniczenia wiekowe kolejno: 15+ i 12+... W USA za to został oznaczony jako R. Ciekawy jestem, co kierowało ludźmi zajmującymi się ratingiem filmów. Zwłaszcza, że wszędzie trąbią o tym, że 4 część jest najbrutalniejsza ze wszystkich (co już o czymś świadczy, patrząc na choćby scenę śmierci Casey z pierwszej części), a i przekleństw pewnie znajdzie się całkiem sporo. Mam tylko nadzieję, że przez tak niskie ograniczenia wiekowe sale kinowe nie będą wypełnione rozwrzeszczanymi gimnazjalistami...
Aha ehno moze być brutalna widac po zwiastunie a.jestes fanem krzyka która ci sie czesc podobała i czy krzyk 4 bedzie jak 1 czesc
Rozwrzeszczanymi gimnazjalistami? Czy ty wiesz co mówisz? Jak chce to nawet 11 latek może pójść na film od 15. Przekleństw nie będzie dużo :]
Krzyku nie Krzyka :)
W Heliosie jest tak, że nastolatek może iść z osobą dorosłą...
I jeżeli nie będą wrzeszczeć na seansie to nie będą mi przeszkadzać bo prędzej czy później i tak zobaczą go w sieci :P
Już nie mogę się doczekać premiery :D
Nie. Nie raz widziałem góra 12-13 latków chodzących na filmy od 15. Chociaż nie wiem ile mieli lat,wnioskuje po rysach twarzy i budowie :D Ja do kina na Krzyk nie pójdę,nie lubię nigdy chodzić do kina na horrory (nie dlatego że się boję...),wkurza mnie że ludzie zamiast siedzieć cicho i oglądać,no to podczas jakiejś "strasznej" sceny to ryczą ze śmiechu -_- Nie mówię tutaj o nastolatkach,bo oni chyba są najbardziej zainteresowani filmem ;)
Jak ja nie lubię takiego stereotypowego oceniania po wieku. Trzy lata temu, w 2008 roku byłam na "Lustrach". A teraz mam 16 lat. A był on od lat 18-tu, dobrze to pamiętam :) Rzadko ktoś mnie pyta, czy mam tyle lat, ile mam. Teraz każdy może wejść na co chce ;)