ale jedno co jest przerażające to ta scena jak jill opowiada dlaczego to robi , masakra po co komu rodzina , przyjaciele liczy się przecież tylko sława , kasa , świat jest przesiąknięty celebrytyzmem i nic na to nie wskazuje żeby było lepiej , jak trzeba być chorym żeby wybić rodzine i znajomych dla kasy coś przerażającego , reszta filmu ot taka sobie pare trupów troche krwi kilka przyzwoitych zabójstw i kilkoro niezłych aktrorów nic co by udzwigneło ciężar serii tylko mniejmy nadzieje że za pare lat nikt nie wpadnie na pomysł aby Sidney Prescott wróciła tym razem jako babcia wlacząca z wnóczkami z jeszcze bardziej poronionymi pomysłami .