Siema. Wczoraj wróciłem z premiery mojego ukochanego filmu z lat dzieciństwa. Jak do pierwszych trzech część zasiadłem przed ekranem z zapartym tchem. Pierwsza scena zaskoczony naprawdę fajnie. W momencie wejścia napisu rozpoczynającego film czułem już tylko jedno "masakra" nie wiedziałem czy mam "płakać" czy wrócić do domu i włączyć sobie 1 część :/
1. Dla tych co dali ocenę 10 lub 9 nie zgadzam sie i chyba nie oglądali 1,2,3
2. Jestem fanem ale z przykrością daje 3/10
3. Film uratowała Sid i Człowiek w masce nikt inny
4. Scenariusz do bani (około 7 scen odwzorowanych na 1,2,3 )
5. Debilne sceny z telefonem w aucie jak 10 osob z glokami podchodzi do bagażnika
6.Noż w łeb a koleś dalej chodzi (10 cm ostrze O.o)
7.W niektórych momentach film przerabia się w komedie :( niestety
8. motyw zabójcy mało kreatywny ( 10 lat mineło )
Jednym słowem Wes niszczy swoje filmy , albo scenariusz już go przerasta, a tak uwielbiam ten film :(