PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=395824}

Krzyk 4

Scream 4
2011
5,6 36 tys. ocen
5,6 10 1 35507
6,2 27 krytyków
Krzyk 4
powrót do forum filmu Krzyk 4

Nie oglądam horrorów z zasady. Są płytkie, głupie, oddziaływają na najpierwotniejszy ludzki instynkt- strach. Dałam się wyciągnąć na "Krzyk4" w ramach maratonu w Multikinie. Bardzo, bardzo żałuję.

"Krzyk 4", który oglądaliśmy premierowo, wzbudzał salwy śmiechu na sali, co całkowicie definiuje porażkę twórców tego filmu. Ludzie się nie bali, bo trupy i krew są dziś w każdym filmie akcji. Przecież ulubionym narzędziem zbrodni Dextera jest nóż, ale czy serial "Dexter" jest horrorem? Mózg podsuwał mi wiele takich porównań, scen z innych produkcji, dlatego wynudziłam się na seansie.

Nie polecam. Strata nie tyle pieniędzy, co czasu. Film mnie nie trzymał w napięciu, nie chowałam się pod szalikiem, nie krzyczałam, nie obgryzałam paznokci. A ponoć jestem strachliwa osobą?

Moja przygoda z horrorami prędko się nie powtórzy. Dobrze postępuję nie oglądając ich.

ocenił(a) film na 7
Madame_Rose

Nie wszystkie horrory są takie jak opisałeś - chociaż przyznam że wiekszość.
Jest jednak kilka arcydzieł kina reprezentujących ten gatunek, które są warte obejrzenia i oferując widzowi tzw. "coś więcej".
Salwy śmiechu podczas "Krzyku 4" to nie nowość - ten film to pastisz horroru, więc powinien także smieszyc - żadna porazka to nie jest.
Na koniec dodam, że wszystkie uprzedzenia są złe i należy je przezwyciężać - nie oglądając zupelnie żadnych horrorów sporo tracisz.
[mam na mysli te wartosciowe pozycje oczywiscie]

ocenił(a) film na 7
Madame_Rose

Wes Craven zrobił film zabawny w którym parodiuje w pewnym sensie oryginalną trylogię.

ocenił(a) film na 3
tom_1984

Napiszę krótko: I don't buy it. Dlaczego? Bo wyszłam z założenia, że po tym maratonie nie zmrużę oka, natomiast twórcy tych filmów zademonstrowali pseudo jatkę dla kretynów. "Krzyk 4" i dwa inne wyświetlane horrory w pewnym sensie obrażały moją inteligencję. Strasznie tego nie znoszę....
@Bloodbane
"[...]nie oglądając zupelnie żadnych horrorów sporo tracisz.[...]"
Mianowicie? ;)

ocenił(a) film na 7
Madame_Rose

Paintball rzeczywiście był tragiczny. Ale Triangle nie najgorszy.

Choć może się nie znam, bo horrorów nie oglądam na co dzień.

ocenił(a) film na 7
Madame_Rose

Dzisiaj powstają prawie same gnioty - to zjawisko szczególnie dotyka pola horroru. Wiekszosc dzisiejszych horrorów to powielanie przetartych już w latach 70-tych schematów.
Ale własnie powinno się obowiązkowo zobaczyć największe klasyki gatunku czyli "Halloween" 1978, "Martwe Zło" 1981, "Teksańska Masakra Piłą Mechaniczą" 1974, "Lśnienie" 1980, "Suspiria" 1977, "Noc żywych trupów" 1968, "Swit żywych trupów" 1978, "O Miłości i śmierci" 1994, "Dziecko Rosemary" 1968, "Egzorcysta" 1974, "Coś" 1982, "Carrie" 1976, "Autostopowicz" 1986, "Zagadka niesmiertelności" 1983
... i przede wszystkim REMAKE'ÓW UNIKAC JAK OGNIA !!!

ocenił(a) film na 7
Bloodbane

Obejrzyj azjatycki Shutter.

ocenił(a) film na 3
Bloodbane

@Bloodbane
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. ;) "Dziecko Rosemary" mam na płycie, więc będę miała możliwość przekonać się o słuszności Twojej tezy. Trochę źle się wyraziłam. Oczywiście masz rację- wszystkich horrorów nie mam prawa ładować do jednego wora, i upraszczać że wszystkie są do kitu. Miałam raczej na myśli pewien trend, który zresztą ty słusznie już namaściłeś. Horrory A.D. XXI wiek to buble bez wyrazu. Gdzieś twórcy po drodze zapominają, co powinno być istotą takiego przedsięwzięcia. Idą na łatwiznę, pokazują filmy z przekonaniem, że cokolwiek to nie będzie i tak jakiś małolat się wystraszy.