"Koszmar z ulicy Wiązów" miał świetne zakończenie pozbawione fajerwerków, a trylogia jest rewelacyjna, więc zrób wszystkim przysługę i nie oglądaj czwartej części bo i tak będziesz narzekał.

zgodze sie z tobą kazdy patrzy inaczej na to kazdy ma swój klimat i niech tak bedzie dla swietego spokoju sa fani krzyka np i fani transformers tym który krzyk nie odpowiada niech lepiej nie odzywa sie do tego tematu mam takie zdanie

No wybacz Freddy ucieka,bije się przewala się( faktycznie jak było nie pamiętam ) z główną bohaterką itp. po prostu ostatnie scenki były mega żenujące,zepsuły cały film ! . . . No ale jak dla Ciebie to było Świetne zakończenie to widać że uwielbiasz głupie i komediowe zakończenia a może i nawet filmy !
Mnie to najbardziej irytowało w jego serii że to nie czysty horror ale też komedia !

Przecież zrobił w 94 siódemkę - "Wes Cravens New Nightmare" - który co prawda ma tyle samo zwolenników jak i przeciwników, ze względu na ówczesne świeże spojrzeniu, brał również udział w produkcji 3 części jeśli dobrze pamiętam, która obok 1 jest uznawana za najlepszą.

Co do Krzyku.. owszem poszczególne części nie były jakieś genialne (aczkolwiek uważam, że 1 była dobra) - to chciałbym aby obecnie powstawały chociaż takie jak to nazwałeś "dania", a przynajmniej były na ich poziomie bo współczesne kino grozy (zwłaszcza rodem z USA) woła momentami o pomstę do nieba.

To każdy wie się nie liczy , bo to jest tylko i wyłącznie czysta kpina z fanów ( chociaż ja nigdy nie byłem jego fanem ) !

Co do Krzyku to jak byłem mały to również uważałem że to dobry film ale po latach widać że to nie jest wysokich lotów film !

Faktycznie teraz to już nie to samo, ale kiedyś "Krzyk" to był naprawdę dobry horror! A teraz horrory to tylko żeby więcej mięsa i krwi pokazać, to się robi chore i może uszkodzić psychikę! Przykładowo ostatnie DNO jakie oglądałem "pirania 3D" to normalnie g..no, jeszcze na sali ludzie się śmiali w wielu momentach przez co w ogóle został popsuty klimat, dobrze że bilet miałem za friko, bo bym nie przebolał!