Sam: Jesteśmy ze sobą już jakiś czas, masz jakiś krewnych, braci, siostrę i co robi twój tata? Opowiedz coś o nich, jestem ciekawa skoro jesteśmy już jakiś czas ze sobą.
Buum i fabuła 6 części przestaje istnieć :(
I zanim ktoś przypomni mamę z drugiej części, to tak przypomina, że Sidney zobaczyła ją dopiero na końcu, a wcześniej widziała ją tylko Gale, która nie skojarzyła gdyż Pani Loomis przeszła mini make over.
Gale: Hej detektywie czy to nie o pana synu napisałam książkę? Nie popisali się scenarzyści:/
Sam mogła nie wiedzieć o jego rodzinie, to jest do przebolenia. Ale jakim cudem Gale nie wiedziała kim jest detektyw? To jest jedna z większych dziur w fabule. I też mnie dziwiło, że nie wiedziała o Kirby w FBI
Wg mnie nie zapytać chłopaka, dziewczyny czy masz jakieś rodzeństwo i co robią twoi rodzice to jest to strasznie badziewnie napisany wątek. Dla przypomnienia Sydney wiedziała jak wygląda Mama Billego, ale zobaczyła ją dopiero na sam koniec w akcie trzecim. Nie mówiąc już jakim cudem stary ukrył przed całym departamentem policji Nowego Yorku, jak naprawdę ma na nazwisko. Film fajny, przyjemnie się ogląda ale jak się zaczyna myśleć, to ta część ma najgorzej napisanych morderców ze wszystkich części.