Cieszę się, że wraca Kirby! Oby coś wspomniała o swojej najlepszej kumpeli Jill ze Scream 4 :)
Mam nadzieję, że zagra w filmie pierwsze skrzypce obok Gale, a nie będzie tylko "pierwszym zabójstwem".
Też się cieszę , że Kirby wraca. I pewnie wspomni coś o wydarzeniach z 4 części. W końcu nie wiemy jak przeżyła , a na końcu też nic o niej nie mówili. Reporterzy pod szpitalem mówili, że jedyną ocalałą jest Jill choć już wtedy nie żyła. A o Kirby nic. Wydaję mi się , że Kirby może być drugą Sydney skoro Ona nie wraca i liczę , że nie zginie. I jeśli powstanie kolejna część to Kirby znów wróci. A co do Gale to nie sądzę by grała pierwsze skrzypce. Już w piątej części miała małą rolę
Kocham Kirby i cieszę się że wraca, ale pierwsze skrzypce na 100% gra ocalała czwórka, to oni są wręcz wymienieni w opisie filmu i to za nimi podąża fabuła jak opuszczają Woodsboro na rzecz Nowego Jorku i jak widać po wysyłanych na ich story instagramowe filmikach i zdjęciach to cały czas są na planie (poza Masonem-Chadem). Zdecydowanie to młodzi są tu najgłówniejszym skupieniem. Aczkolwiek Kirby z tego co Hayden zdradziła ma być dla nich kimś w rodzaju mentora. Liczę na jakieś fajne dialogi pomiędzy nią i Mindy.