To byłoby coś nowego i świeżego w serii

Myślę, że byłoby to bez sensu. Gale została kilka razy prawie zamordowana przez ghostface, dlaczego nagle mialaby stac sie jednym z nich?

Tak jak pisałem z powodu śmierci Deweya coś mogło jej odwalić i postanowiła pozabijać ocalałych z piątej części. Jednak pewnie tak nie będzie

Na pewno tak nie będzie, ale chodzą słuchy, że będzie kult Ghostface'ów w maskach poprzednich morderców.

Oby nie. Z jednej strony byłoby to coś świeżego w serii, a z drugiej totalnie to nie pasuje do niej. Seria "Krzyk" traktuje o działających w duetach bądź pojedynczych mordercach w stroju Ghostface'a. Gdyby nagle zrobił się z tego cały kult, byłoby to jakieś nieporozumienie. Osobiście lubię horrory o sektach, ale błagam, nie takie.

Raczej tak nie będzie. Dziś wyszedł pełny zwiastun i po jednej ze scen łatwo wywnioskować że Gale pozostanie naszą Gale. Może wręcz zostać ciężko ranna lub nawet gorzej. Nie chcę nic sugerować, to tylko domysły, ale mimo to cieszę się, że trailer, nawet ten pełny, nie spala całego filmu, jak to mają w zwyczaju robić zwiastuny współczesnych horrorów.

Ten trailer o niebo lepszy od tego z poprzedniego filmu. Dzieje się dużo, ale fabuła pozostaje niewiadomą.

To znaczy ogólnie wiadomo jaki jest koncept, ale oprócz tego, że Ghostface po raz pierwszy zrobi porządną siekę, to rzeczywiście wiadomo niewiele. I to się ceni.

Wydaje mi się, że Tara będzie miała z tym coś wspólnego. Napewno nie jako główna morderczyni, ale coś w rodzaju mózgu całej operacji.

Szczerze wolałbym Sam , bo Tara jest lepszą postacią

Tak, zdecydowanie jest lepszą postacią, ale w sumie dlaczego Sam miała by mieć z tym coś wspólnego? Co jeżeli, w piątej części Tara, Amber i Richie chcieli specjalnie ściągnąć Sam z powrotem, żeby coś jej zrobić? Np Tara miała do niej urazę, że ją zostawiła samą, itd. A plan się nie powiódł i Tara musiała udawać ofiarę, aby w szóstej części dopiąć dzieła z kimś innym. Nie wiem może moja teoria jest głupia, okaże się w marcu.( A propos Tary, ciekawe było to, że w 5 jakimś cudem nikt jej nie zabił mimo wielu okazji)

Na zwiastunie daje taki vibe w jednej scenie gdy Sam trzyma ją w jakiejś sytuacji a Tara zwisa z czegoś i ma wtedy taki niepokojący uśmiech.

Nie wydaje mi się żeby to była Tara. Ta scena z uśmieszkiem ze zwiastuna jest moim zdaniem sprytnym zagraniem, żeby każdy zaczął ją obstawiać jako ghostface'a i robić z niej mordercę, więc... nim nie będzie. Co do 5 też zaraz po obejrzeniu zwiastunu 6 obstawiałam Tarę. W końcu tyle na nią wskazywało (mimo pierwszej sceny w 5 gdzie została niemalże zabita, co wcześniej tylko Jill zrobiła sobie taką prowizorkę, że ledwo uszła z życiem, ale powtórka z tego wydawała mi się mało prawdopodobna + Tara nie jest taką samą postacią). Na zagranicznych forach bardzo podnoszą, że to przecież ona ich zwołała do domu Amber (co zostało wyjaśnione), a później została unieruchomiona tak, że mogła się łatwo uwolnić. Niby fakt, ALE nie możemy zapominać, że była podźgana, miała złamaną nogę i w dodatku astmę. Amber po prostu prawdopodobnie stwierdziła, że przy jej stanie będzie szybciej i łatwiej, a wystarczająco. A my robimy nadinterpretację jednego "błędu" Amber. No i Sam zanim ją uwolniła też miała wątpliwości. Poza tym gdyby to była ona to później zamiast zaatakować szukającą ją Amber (były same, jeśli byłaby "3" ghostfacem nie musiałaby wtedy udawać) i zacząć ją napieprzać kulą, to by poszły razem zabić bezbronne wtedy Sam, Sydney i Gale. Gdyby Tara miała być zabójcą, byłaby już w 5. A nie była. Więc szczerze mimo baaaardzo wielu komentarzy na jej temat, dziwnych scen ze zwiastuna i ogólnie wciąż lekkiej nieufności wobec jej postaci, w ogóle nie jestem przekonana żeby to miała być ona. Ale zobaczymy już za miesiąc!

Co jest niby lepszego w Tarze? Pytam całkiem serio bo Ortega tak naprawdę nic w tym filmie nie robi tylko drze się jak opętana (a Jej Krzyk jest wyjątkowo irytujący) i nawet nie może sobie dać rady z Ghostfacem (przecież On mógł Ją tam zabić kilka razy i nie wiedzieć czemu tego nie zrobił). To ma być niby następczyni Sidney która jechała z zabójcami jak z dzi*kami i nie szła na kompromis? Sorry ale Tara to nudna pierdoła, na dodatek przez tą idiotkę musieli jechać na tą domówkę pod koniec piątej części bo zapomniała inhalatora xD Pozbycie się Jej to będzie najlepsze co można zrobić dla tej serii bo jeśli "Krzyk" ma być kontynuowany z tak nijakimi bohaterami to lepiej żeby szósta część była ostatnią.

Teoretycznie nie zapomniała a "zgubiła", pomyślała że zgubiła bo nie mogła go znaleźć, ale jak się okazało naprawdę po prostu Richie go ukradł i miał ze sobą, co było częścią planu żeby właśnie skłonić siostry do pojechania do domu Amber (byłego domu Stu) bo u Amber zostawiła zapasowy inhalator, bo była jej "psiapsiółką".

Mnie tam jej krzyk ani trochę nie irytował, całkiem realistyczna reakcja na napastnika z nożem, co do pozbycia się jej i jakby to dla serii zrobiło to czy ja wiem czy lepiej, większość opisywała jej występ jako jedną z lepszych części Krzyku V a już pojawiły się wstępne reakcje pierwsze krytyków i twórców różnych mediów i stron który zobaczyli już przedpremierowy seans Krzyku VI i jakieś 90% wychwala właśnie Ortegę i że ma bardzo dużą rolę w filmie, więc jakoś nie widzę tego xD aha no i jeszcze o dziwo Chada który podobno ma o WIELE więcej czasu ekranowego niż w poprzedniej części,

Na zwiastunie daje taki vibe w jednej scenie gdy Sam trzyma ją w jakiejś sytuacji a Tara zwisa z czegoś i ma wtedy taki niepokojący uśmiech.

Ja mam szczerze podejrzenia co do Kirby, choć byłoby to ryzykowne ściągać ikoniczną postać z 4 żywą aby przedstawić ją jako mordercę, ale pierwsze co mnie interesuje to ta świątyna pełna materiałów dowodowych, elementów garderoby różnych ofiar na przestrzeni wszystkich części (część z nich wręcz poszarpana i brudna od krwi), do tego 9 kostiumów Ghostface'a - tyle ile było morderców do tej pory, kto wie czy też nie oryginalne, jaki zwykły random miałby dostęp do takich rzeczy, NAWET jeśli przyjmiemy że to repliki to ktoś musiał by mieć duży szczegółowy research o wydarzeniach na przestrzeni tych lat, a może nawet brać w nich gdzieś z boku udział, dodatkowo ta zniszczona, popękana, brudna maska która wygląda jak jakaś z poprzedniej fali morderstw. Kirby zjawia się po latach od masakry w której brała udział i prawie zginęła, nie zapominajmy że w 4 części służyła za horrorowego geeka (Charlie i Robbie to byli idioci) i obecnie........JEST AGENTEM FBI, na plakacie ma broń i ogólnie wszystko https://hellosidney.com/wp-content/uploads/2023/01/SCREAM-VI... przy jej pełnym outficie widać odznakę, więc życie jej się powiodło na przestrzeni tych lat. Dodatkowo te outfity które w tej kryjówce widać że są najbardziej poplamione krwią to właśnie ofiar z 4 w których Kirby brała udział - tych zastępców szeryfa, Olivii itp. (chociaż koszula Jill nie wydaje się być nią pokryta), Hmmmm, sam nie wiem ale pomimo mojej ogromnej miłości do tej postaci odczuwam jakąś nieufność co do niej teraz :D no i trzeba przyznać że byłoby to ciekawe.

https://hellosidney.com/wp-content/uploads/2023/01/SCREAM-6-Inside-the-stab-shri ne.png

ciekawa teoria, nie brałem pod uwagę Kirby