Ten film to na pewno nie horror.Ktoś się pomylił.
To kiepski thriller.Amerykański gniot jakich wiele.
Pomysł z pytaniem się: Czy lubisz horrory - niezły.Mogło z tego wyjść coś niezłego.Ale nie wyszło.
Seryjny morderca jest śmieszny.Sposób,w jaki zabija ludzi jest żałosny.
Końcówka filmu taak przewidywalna,że aż żal normalnie.
haha.Jedyne co było dobre w tym filmie,to miny Matthew Lillard'a,który grał Stuarta. ;> Koleś jakiś porąbany.Ale reszta to...
aj,już nie będę nic mówić,obejrzyjcie.Sami się przekonacie.
Może komuś się ten film podoba,jednak dla mnie to jest syf.Sorry. :)
Moja ocena-4/10. Zasłużona.Tak myślę.