Oglądałem ten film setki razy i za każdym razem śmieszy mnie to jak głupia jest Casey. Kiedy już wyszła z domu, gdy w środku był zabójca zamiast uciekać(jak postąpiłby chyba każdy logicznie myślący człowiek) schowała się przy drzwiach xD. To zachowanie świetnie pasuje do opisu dziewczyn z horroru wbiegających po schodach zamiast uciekać przez drzwi(czyli po prostu ułatwiających mordercy dorwanie ich ;)) o których mówiła Sid ;).
Haha, co racja to racja :D
Rozwala mnie jeszcze akcja z Tatum. Zamiast szybko wyczołgać się pod drzwiami garażu (nie wiem jak wy, ale ja bym zdążyła) to zaczęła wychodzić przez drzwiczki dla kota. Padłam przy tym. Tylko ułatwiła zadanie mordercy. xD
Racja, Casey głupia postąpiła nie uciekając z domu. Może dlatego, że chciała zginąć. Co do Tatum, to było chyba jedyne wyjście wydostania się z garażu, po tym jak drzwi zostały zamknięte.
No i wogóle Casey dużo błędów popełniła... Gdy ten ją gonił to ona jeszcze podbiegła do niego, żeby on ja złapał. Gdy go kopnęła to zamiast drzeć sie do rodziców to stała (no dobra, przydusił ją, ale czy aż tak mocno, żeby słowa nie mogła wykrztusić?), a no i poza tym trzymała w ręce telefon, jakby nie mogła nim rzucić, żeby zwrócić na siebie uwagę rodziców...