Pierwszy raz widziałem ten film dobrych parę lat temu i bardzo mi się podobał.Ciągle typowałem kogoś innego na mordercę i ciagle okazywało się, że moje przypuszczenia nie były trafne.Wczoraj obejrzałem "Krzyk" ponownie i choć nie jest już tym, co kiedyś to nadal dobrze się ogląda.Szczegolnie scena w garażu nadal robi wrażenie, no i Neve Campbell jest równie piękna, jak przekonujaca.