film

Krzysiu, gdzie jesteś?

Christopher Robin

2018
1h 44m
7,5 42 tys. ocen
7,5 10 1 41921
6,2 23 krytyków
Krzyś dorósł i gdy znajduje się na życiowym zakręcie, przyjaciele ze Stumilowego Lasu przybywają, by mu pomóc. Zobacz pełny opis
Film zawiera 1 scenę po napisach czytaj więcej
Familijny
Top 2018 roku #12
Krzysiu, gdzie jesteś?

reżyseria Marc Forster

scenariusz Alex Ross Perry, Allison Schroeder

produkcja USA

premiera

nagrody Film otrzymał 4 nominacje

Krzysiu, gdzie jesteś
Zwiastun nr 1 (polski)
Krzysiu, gdzie jesteś
TOP Nie tylko "Monster Hunter". Filmy, których zakazano w Chinach
Krzysiu, gdzie jesteś
Teaser nr 1 (polski)
nr 1 (polski) 2018-05-25T16:40:52 https://fwcdn.pl/webv/64/96/46496/2_png.46496.4.jpg https://fwcdn.pl/video/trailer/krzysiu__gdzie_jestes_____zwiastun__1.vp9.720p.webm
TOP
Nie tylko "Monster Hunter". Filmy, których zakazano w Chinach
W miniony weekend szerokim echem odbiła się informacja, że "Monster Hunter" został wycofany z chińskich kin z powodu zawartego w filmie niestosownego żartu. Z tej okazji postanowiliśmy przypomnieć Wam pięć innych hollywoodzkich filmów, które w wyniku obiekcji cenzorów nie trafiły na ekrany za wielkim murem. Zaprasza Łukasz Muszyński. 2020-12-09T11:14:25 PT4M8S https://fwcdn.pl/webv/59/10/55910/55910_1.6.jpg

Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie! Gdy mały Krzyś dorósł i znalazł się na życiowym zakręcie, jego wierni towarzysze dzieciństwa - Kubuś, Prosiaczek, Kłapouchy i Tygrysek – wyruszają ze Stuwiekowego Lasu do Londynu, by przypomnieć mu magię dzieciństwa.

premiera 30 lipca 2018 (Światowa) , 17 sierpnia 2018 (Polska premiera kinowa)

boxoffice $197 744 377 na świecie $99 215 042 w USA $98 529 335 poza USA

budżet $75 000 000

na podstawie A.A. Milne (postacie) / Greg Brooker (materiały do scenariusza, historia) ...więcej

dystrybucja Disney

studio Walt Disney Pictures

tytuł oryg. Christopher Robin

inne tytuły Winnie the Pooh (tytuł roboczy) USA
Disney's Christopher Robin Malezja
więcej

Dustin Hoffman, Chris O'Dowd, Andy Richter, Stephen Root, Martin Short i Alan Tudyk byli brani pod uwagę do roli Tygrysa. Ostatecznie Tygrysowi i Kubusiowi Puchatkowi głosu użyczył Jim Cummings.
Gemma Arterton była rozważana do roli Evelyn, żony Christophera Robina, ale zrezygnowała z projektu.
Kiedy rodzice Madeline znajdują ją na schodach miasta, ta odwraca się w prawo, by nawiązać kontakt z Kłapouchym. W następnym ujęciu Madeline jest już skierowana w jej lewą stronę patrząc na Kłapouchego, następnie ponownie w prawo, a potem znów w lewo.
"Krzysiu, gdzie jesteś?" jest mądrym filmem, przypominającym wszystkim dorosłym, że i oni byli kiedyś dziećmi, których nic nie ograniczało, nawet wyobraźnia. Marc Forster stworzył przepiękny obraz, który zachwyci nie tylko maluchy, ale nawet dorosłych, którzy przynajmniej na chwilę przypomną sobie beztroskie lata dzieciństwa. więcej
Film "Krzysiu, gdzie jesteś?", choć skierowany do całych rodzin i z założenia rozrywkowy, chyba troszeczkę inspirował się prawdziwymi losami Christophera Robina i mimo pozorów radosnej atmosfery zabawy, klimatem całości bliżej mu raczej do depresyjnego Kłapouchego niż rozbrykanego Tygrysa. więcej
TOP filmy z roku...
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • Zobacz wszystkie lata
Filmy dostępne na...
  • NETFLIX
  • MAX
  • DISNEY
  • AMAZON
  • CANAL_PLUS_MANUAL
  • SKYSHOWTIME
  • Zobacz wszystkie VOD
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

-Puchatku Ten balon nie jest ci potrzebny
-Nie jest potrzebny ale jest bardzo chciany

Nawet jeśli ten film będzie słaby, to go pokocham. Zwiastun przypomniał moje dzieciństwo, które było ciężkie. Kubuś Puchatek to część mojego życia... Zbliżam się do osiągnięcia pełnoletniości, a ten film będzie godnym zakończeniem mojego dzieciństwa. To prawdopodbnie ostatni film Disneya, który pokocham tak naprawdę...

więcej

Dlaczego nie pozostano przy uznanej i znanej z książek i animowanych wieczorynek nazwie STUMILOWY LAS, która też już lepiej pasuje do angielskiego oryginału?

...że to sam zwiastun potrafi przyprawić o ciarki na całym ciele, a nawet łzy w oczach. Właśnie dla takich filmów jak ten, warto iść do kina. Umrę jak nie obejrzę!

Tradycyjnie pani Halinka dała radę z zawiłościami tłumaczenia :D