Tomek (Olaf Lubaszenko) ma dziewiętnaście lat, jest młodym, wrażliwym człowiekiem. Mieszka u matki swojego przyjaciela, który wyjechał z misją wojskową do Syrii. Wieczorami przez lunetę podgląda mieszkającą w pobliżu Magdę (Grażyna Szapołowska), piękną, dojrzałą kobietę. Odziera ją z prywatności, z ukrycia próbuje ingerować w jej życie... czytaj dalej
Myślę, że głównym atutem tego filmu jest to, że Olaf Lubaszenko je kajzerki bez przekrawania.
Nigdy nie wpadłem na to, że tę skomplikowaną konstrukcję piekarniczą można po prostu obrócić i
posmarować jej płaskie dno.
Dla widzów okresu końca PRL mógł być ciekawy, lecz po obejrzeniu kapitalnych produkcji nakręconych za oceanem ponad 30 lat wcześniej (silnie widać wpływy Rear window) i nabraniu perspektywy całość wydaje się gnuśna i nieciekawa. Mimo, że jestem wrażliwy, film pozostawił mnie obojętnym. Zaserwowoano przydługie, mało...
Przejrzałam najświeższe wątki i nie mogę uwierzyć, że nie było słowa o muzyce. Jak dla mnie, w filmie mogłoby nawet nie być dialogów. Ta prosta, bez patosu, a tak piękna muzyka mogłaby "zrobić" cały film. Oniemiałam po zakończeniu; do tej pory w sumie siedzę z rozdziawioną gębą. Ten film był po prostu PIĘKNY
W pierwszym zakończeniu Lubaszenko podchodzi do Szapołowskiej która wcześniej rozlała mleko i ją pociesza, a w drugim (ostatnio leciało na tvp kultura) Szapołowska wchodzi na pocztę i podchodzi do pracującego tam Olafa - Olaf mówi " ja już pani nie podglądam" Zdziwiłam się że wogóle jest drugie zakończenie, bo...