Pierwsza część cyklu odpowiada pierwszemu z dziesięciu przykazań - "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną". W scenariuszu ujęte zostało ono w sposób podstawowy - jest to problem istnienia Boga w ogóle, a także kreowania przez współczesnego człowieka fałszywych bożków. Twórcy filmu nieprzypadkowo owym bożkiem uczynili komputer - chcieli bowiem uniknąć tradycyjnej, biblijnej wykładni grzechu, sprzeniewierzenia się boskim nakazom.
,,Bardzo się ucieszyłem kiedy rano wyszło mi to obliczenie, jak przyleciał gołąb i zjadł okruszki. Jak szedłem do sklepu zobaczyłem zabitego psa, klęknąłem przy nim , pomyślałem- po co mi to ? co mi z tego ,że obliczyłem w ile minut świnka Piggy dogoni Kermita? Po co to wszystko ?"
W tym jednym zdaniu Pawła...
...a jeśli spróbujesz, to bóg Cię pokaże. Stary, dobry starotestamentowy bóg w formie, ze swoją karą za niewiarę za pasem. Kiedyś zatopił za grzechy cały świat, w tym niewinne dzieci, za grzechy swych ojców, więc czemu teraz miałoby mu być żal jednego dziecka (nie jest to... więcej
Film naprawdę bardzo dobrze wyreżyserowany i świetnie zagrany, jednak pozostaje jedno, wielkie "ale". Główne założenie, na którym została oparta fabuła jest po prostu do bólu infantylne.
Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o naukowej metodologii wie, że komputerowy model jest tylko pewnym PRZYBLIŻENIEM...