Technicznie to jest perełka, ładunek emocjonalny też jest w tym filmie ogromny, głównie przez pokazywanie przemocy i śmierci (w tym śmierci dzieci) taką jaka jest, bez żadnego zbędnego certolenia. Jednak nie podoba mi się jak bardzo ten film jest poucinany i spieszący się. Nie wiem, w którym momencie Mojżesz i jego przyszła żona w ogóle się w sobie zakochali i nawiązali głębszą relację, ale dobra, to nie jest najważniejsze w tym filmie.
10/10 za animację
6,5/10 za całość (sorry, ale nie mogę zdzierżyć tego, że ten film tak wszystko przyspiesza)
Rozumiem, że to szybkie tempo i poucinana historia to wynik tego, że taka animacja jest cholernie pracochłonna i ciężka, ale po prostu nie mogę tego przeboleć, na ten moment nie mogę dać wyższej oceny.