Znajomi bardzo mi polecali ten film,jednak chyba zbytnio się na niego nakręciłem. Po
trailerach zresztą też było widać,że może to być film wybitny, jeśli chodzi o dotychczasowe
produkcje na podstawach gier oczywiście. I tak wszystko niby było: piękna księżniczka,
pewny siebie bohater, ciekawe lokacje, czarny charakter i bad-assy prosto z piekła. Na
koniec zbyt duże oczekiwania przyćmiły to wszystko i prince nie zrobił na mnie dużego
wrażenia. A szkoda,bo gdybym może podszedł z dystansem do tego filmu oceniłbym go
wyżej, a tak daje mu "6" mimo tego,że stawiam go wyżej niż "Starcie Tytanów",które również
oceniłem na "6".