Po "Księciu Persji" spodziewałam się większej ilości akcji, przygód trudno mi się jednoznacznie określić.Dynamika była na przyzwoitym poziomie, film bardzo miło się oglądało. Oczywiście nie zabrakło kiczowatego romansu, którego zazwyczaj nienawidzę w filmach przygodowych - tylko psują nastrój i sprawiają, że czuję się tak jakbym zamiast na film przygodowy wybrała się na komedię romantyczną. Aż za dobrze było widać w niektórych momentach, że grafik komputerowy robił swoje. Można było tego uniknąć. Jednakże zapierające dech w piersiach scenerie, muzyka, która w pełni oddawała klimat filmu, aktorzy i ich bardzo wyraziste postacie. Najbardziej spodobał mi się koleś "od podatków" nie sądziłam, że się tak uśmieję. Film pomimo wielu wad złapał mnie za serce jest to naprawdę przepiękna opowieść. Bajka na miarę XXI wieku. U mnie film dostaje 9/10. Aktualnie czekam na wydanie DVD mam nadzieję, że będzie mnóstwo dodatków :D