Jak grę w której obcina się głowy i inne członki może zrobić Disney?
Na trailerze nie widziałem nic z tego co przykuwało mnie do monitora. Główną atrakcją były róznego rodzaju fikołki i inne wygibasy podczas przeskakiwania z półki na półkę, a w drugiej i trzeciej części najważniejsze były akrobacje podczas walki.
A w filmie?! Polityka disneya nie pozwoli na pokazanie śmierci, takiej którą zadaje główny (pozytywny) bohater.
Jak dla mnie film będzie badziewny, tu powinny być sceny walki w stylu matrixa, księcia persji a nie masa efektów komputerowych których w grze nie było potrzeba ponieważ to coś innego trzymało przy monitorze... Zawiodłem się... a tak na niego czekałem :(
No trochę to demotywujące...
Ale i tak dobrze, że nie wzieli do roli księcia Depp'a...
Bo tego bym już nie zdierżył. :)
Zobaczymy co to będzie, ale tak jak piszesz...
Nie będzie tego co w grze, na pewno.
Pozdrawiam!
powiem Ci jak będzie, po prostu w momencie trafienia "potwory" będą sie rozpadały na piasek :)
heh ale to przecież tylko prince of percia:warrior within i prince of persia:the two thrones były takie "krwawe" ;P a prince of persia:the sands of time wręcz przeciwnie xD
Otóż to...
Więc w takim wypadku "Książę Persji: Dusza Wojownika" będzie wydawana przez Dimension Films Extreme, nie ma co się marwić :P
Nie mówiąc o tym, że to film przygodowy, więc masakra nie jest wymagana. Prawda, że w grze Warrior Within atrakcją były głównie akrobacje w czasie walk. W filmie poradzą sobie z tym w prosty sposób - atrakcją będą inne elementy. Nie widzę problemu.
W serii Prince of Persia od dawna widziałem świetny materiał na filmy przygodowe i cieszę się, że to właśnie Disney je robi, bo Piraci wyszli im świetnie (zwłaszcza pierwsza część).
Hmmm WW po odblokowaniu krwi było niezłą sieczką, ale nie o to mi chodzi. Nie zależy mi na zrobieniu z PoP jakiegoś gore...
Po prostu Disney zrobi z tego film familijny, a tylko pierwsza część się do tego nadaje. Rozumiem, że teoretycznie Książe Persji jest tworzony właśnie na podstawie pierwszej części(na PC).
Może jeszcze wyjaśnię, że nie jestem negatywnie nastawiony do tego filmu. Zobaczę i wtedy ocenię.
Jeszcze jedna kwestia, czy nie wydaję się wam, że poczucie humoru księcia w trailerze nie jest takie jak w grze? Bardzo lubiłem oglądać przerywniki filmowe, bo komentarze bohatera były po prostu idelnie trafione w sytuację.
A! Byłbym zapomniał, jeszcze jedna rzecz mi się nie podoba :P
Z trailera wynika, że romans księcia będzie jednym z głównych filmowych wątków (jak z resztą przystało na Disney'a), tymczasem w grze był to po prostu dodatek.
Ok kończę, pozdrawiam
CHRZANISZ.
FILM: Książę Persji
Prince of Persia: The Sands of Time <--- !!!!!!!!
"Piaski czasów" - gra w której NIE BYŁO w ogóle krwi czy obcinania głów lub członków - wrogowie rozsypywali się w piasek, w dodatku nie zabijało się w ogóle ludzi tylko piaskowe potwory.
RATING: PEGI: 12+ / 7+GBA
Czyli mogłoby być nawet PG, a nie PG-13!!!
Zanim następnym razem zaczniecie znowu marudzić na PG-13 zastanówcie się 5 razy.
To NIE jest ekranizacja krwawej "duszy wojownika" czy "dwóch tronów" i prawdopodobnie NIGDY takowe nie powstaną, bo fabuła tych części nie pasuje twórcom (konkretnie: Jordanowi Mechnerowi, autorowi Prince'a). Zresztą to już nie bł Prince tylko jakieś udziwnianie (ubisoft się zagalopował) - mocna muza, mroczny książę - gdzie te klimaty baśni 1001 nocy?
Pozostaje się fanom trylogii cieszyć obecnością pewnych smaczków z tych części w filmie.
W Piaskach Czasu była krew. Na początku kiedy walczyło się z kilkoma zwykłymi przeciwnikami (nie miało się wtedy jeszcze sztyletu czasu). I chyba kiedy Książę bodajże poparzył się też krwawił.
I nadal podtrzymuję że WW i T2T mimo iż krew już posiadły to nie były jakimiś slasherami... wy chyba w krwawe gry nie graliście skoro te dwie są dla was "krwawe"... głównym powodem nadania wyższej kategorii wiekowej grze był mroczny klimat i skromniejszy ubiór bohaterek :)
hmm.. nie chodziło mi o to że PoP WW i T2T były jakąś sieczką ;] ale niektórym widok krwi w grach mozno przeszkadza i uważają że jest to niestosowne ;/ nie rozkminiam takich ludzi
a przekleje se , a co tam -
@ Kazioo - to , co on napisal to jakies brednie.
kolejne cz. to fabularne niewypaly ? Gdyby nie kolejne cz. ten film by nie powstal ( a szczegolnie WW) . Fabularne rozwiazanie z Ksieciem w dwojce pod koniec gry bylo wymiatajace. 1. byla swietna ale to 2 spowodowala ze ta trylogia stala sie kultowa .
Nie wyobrazam sobie kolejnej cz. bez Dahaki / mrocznego Princa/ Kaileenny...
PS - i gdzie jest "cofanie czasu" 9moze w filmie bedzie bo tu nie widze) ? przeciez gra z tego slynie
Może nie do końca niewypały - Jordan Mechner stwierdził jedynie, że nie podobał mu się kierunek, w którym poszły te produkcje. Śmiem też twierdzić, że to, co Ty mówisz nie jest do końca zgodne z prawdą, ponieważ to głównie dzięki oryginalnemu Prince'owi z 1989 roku seria zyskała miano kultowej.
Zgadza się, jest dokładnie jak napisałeś.
Z tą różnicą, że ja właśnie o tym piszę. Czy sądzisz, że książe z Persji znów stałby się sławny bez Warrior Within i The Two Thrones ?
Nie wiem jak Wy, ale ja usłyszałem ponownie o grze dopiero po premierze WW i... zakochałem się w tym mrocznym klimacie.
Moim zdaniem film powinien być utrzymany w klimacie pierwszej+drugiej części gry = trzeciej częsci.
The Two Thrones był połączeniem Baśni z tysiąca i jednej nocy z mroczną wersją księcia oraz akrobacjami podczas walki których w filmie prawdopodobnie będzie brakowało.
Co do cofania czasu, to nie wyobrażam sobie filmu bez tego, przecież gra właśnie na tym polegała i nie może zabraknąć głównego jej elementu.
z tego co się orientuję to tam jednak będzie chyba spowalnianie czasu itd. :D:D bo w pierwszym trailerze w 1:49 widać że Prince jakby.. no nie wiem, nacisnął? na sztylet i jednocześnie spowolnił tym czas ;P i widać to dosyć wyraźnie więc nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości ;P