Filmu ( jeszcze ) nie oglądałem, ale od początku w trailerach rzuca mi się w oczy pewien fakt. Gdy Książę cofa się w czasie to wychodzi ze swojego ciała pod postacią Dark Princea ( Ci o grali w całą trylogię rozumieją ). Zawsze mnie to zastanawiało, jak on mógłby kontrolować to o ile się cofnie, bo skoro powtarzają się jego ruchy to niby kiedy miał znów kliknąć w wihajster na ostrzu by zatrzymać cofanie? A więc ładnie połączyli elementy z trzech gier, za co chwałą i bogactwo!
Liczę tylko na coś więcej, niż typowa rozwałka rodem z Króla Skorpiona. Z drugiej strony - czego chcieć więcej? Jednak gra pod tym kątem oferowała wspaniałą fabułę no i pewien wątek miłosny, tak delikatny.