nie ma co narzekać, bo czego można się było spodziewać po tego typu filmie? w swoim gatunku wypada całkiem dobrze. od razu mumia i król skorpion się przypominają. ja się dobrze bawiłem, idealny lekki film do piwka. piękne "komputerowe" widoki na starożytne twierdze, piaskowy klimat i walki na miecze. wedle mnie też jednym z atutów jest księżniczka o ciekawej urodzie. fabuła prosta i schematyczna. są asasyni, jest śmieszny handlarz niewolnikami który nagle staje się sprzymierzeńcem, jest świetny nożownik który ma swoje alter ego, czy jakieś starożytne mega pułapki. no a nawiązując znowu do księżniczki to jej relacje z księciem persji też już widziałem w dziesiątkach innych filmów. same książkowe schematy. czasem można się uśmiechnąć na jakąś bzdurę w filmie, ale jakby nie patrzeć to sam pomysł piasków czasu jest już przesadzony. ja zdecydowałem się na ten film widząc w necie scenę wkradania na zamek i wchodzeniu na mur po bełtach z kuszy. zazwyczaj omijam tego typu produkcje ale ta scena na tyle mnie rozbawiła że nie potrafiłem się oprzeć. no i muzyka bardzo przyjemna, a do gry nie porównuje bo to nie ma sensu.