ALE ten angielski dubbing mnie dręczył,a szczególnie Ashitaka-to głos Pretza z FF:Legend of the Crystals...cały czas widziałam tego głupkowatego luzaka. I tłumaczenie...czyżby mała cenzura w pewnych miejschach???I po co? Ashi ścina włosy i słyszy:"Dla nas będziesz martwy" a polski widz czyta:"Nigdy cię nie zapomnimy"...ech,czekam na czas,kiedy Europa, i Polska w raz nią,dorosną do pewnych rzeczy. Ale filmu to i tak nie psuje - musisz zobaczyć, musisz mieć!