Bardzo dobry fim. Super zdjęcia, kamera po prostu unosi się w powietrzu. Muzyka też super tylko, że momentami bardzo podobna do tej w Loli. Bardzo taka szeroka fabuła, mimo długich i bardzo nastrajających scen, dużo w filmie się dzieje. I ten cały klimat jaki stwarza Tykwer, a jest on niesamowity, przeplata się z takimi rzeczami jak szpital psychiatryczny albo inne niemal makabryczne momenty. Końcowa scena z domkiem przy brzegu dla mnie wspaniałe. W ogóle to na końcu zapachniało jakoś Lynchem. Ogólnie jestem pod wrażeniem i nie zauważyłem, że film jest naprawdę długi. Polecam. Widać było analogie do Nieba, ale ten mi się chyba bardziej podobał.