Dostępny na Youtube na kanale Mosfilmu, niestety w oryginale
Trochę dziwny ale da się oglądać, choć powieść była zdecydowanie lepsza.
Tatuś był szychą w kinematografii ZSRR więc młody synek bawił się w kręcenie sf. Oba filmy nie są arcydziełami, ten mniej mi się podobał, głównie gadające głowy. Książki nie czytałem