Dzisiaj byłem w kinie na filmie, którego trailer zrobił na mnie dobre wrażenie. Trailer sugerował coś ciekawego, tajemniczego i conajmniej magicznego. Natomiast film okazał się słabo skleconą historią, która od początku do końca "kupy" się nie trzymała, ale w stronę "kupy" zmierzała. Rozumiem, że film jest remakiem i musiał trochę oryginału zawrzeć. Nie oglądałem oryginału, jednakże nie wierzę żeby do odgrzania wybrano bardzo słaby film.
Jedynym plusem jest trzymanie napięcia na pewnym poziomie. Ale czy warto wydać na to 15-20 zł/os?