Nicolas Cage to niezły aktor, ale czasami wydaje mi się że nbierze role jak leci. Kult to film słaby, jak na horror nie straszy. Cage jako Szeryf miota się po wyspie, ma to sprawić żeby widz siedział w fotelu z rękami wbitymi w oparcie fotela??. Wynudziłem się na tym filmie okropnie, nawet "przewrotna" koncówka ze sceną palenia biednego szeryfa nie wyrwała mnie z letargu. 5/10 dam ale moze troche na wyrost.