film nie jest taki tragiczny, i uważąm, że właściwie rola Cage'a jest tu nawet typowa. Mnie ten aktor jakos nigdy nie powalił na kolana swoimi rolami:) jedyne czym się zawiodłam to przewidywalną serią zdarzeń. Już dawno nie spotkałam sie z filmem w którym bez problemu można było przewidzieć od poczatku do końca jak potoczy się akcja a tym bardziej jak sie wszystko skończy...
[spoiler] to ciekawe, bo jak dla mnie nie był przewidywalny, może to głupie, ale poniekąd wierzyłam że Cage w ostatniej chwili uwolni się z pułapki ;)
"film nie jest taki tragiczny" - to zdanie wystarczy za recenzję.
wg mnie tragiczny ;)