Czego tu nie ma? Dokumentalny styl kręcenia, czarno-biały obraz, flanerstwo, paryskie kawiarnie - nouvelle vague pełną gębą. W treści to w zasadzie ten sam film, co poprzedni Eustache'go, ale zrealizowany lepiej i mający ciekawszą obsadę. Znów podrywacz, znów dążenie do zdobycia kobiet, znów blichtr, znów życie w...