Aż trudno w to uwierzyć ale trzy razy podchodziłam do obejrzenia tego filmu i nie mogłam go dokończyć. Pierwsze dwa razy były fiaskiem. Dlaczego? NO IDEA! Po prostu mi nie wchodzil, wydawał sie nudny. A za trzecim razem nie tylko obejrzałam go z przyjemnościa, ale pokochałam. Od tamej pory mam za soba jakieś 5 spotkań...
więcej
luc besson jest mistrzem.rzadko do kin trafiaja takie perelki jak to
po tym filmie az chce sie zostac platnym morderca
Nie bedę pisał tu o fabule, akcji, grze aktorskiej itp. itd. , bo inni zrobili to za mnie. ja powiem tylko jedno: film był świetny!
...poza dekalogiem. Przeciwko niemu. Rozczulenie opieką nad roślinką przez człowieka, któy nie potrafi zbliżyć się do ludzi. Zachwyt Mathildą, jej buńczucznością, dojrzałością i osobliwym wdziękiem. I Sting w finale. Eeeee, kończę, bo się rozbeczę.....
to co mnie wkurza to wrażenie bezradności.To niedorzeczne,który morderca nie liczącWARIATÓW pielęgnóje w taki sposób kwiaty,słyszałem opinie według których leon to nieśmiały pedofil i gdyby nie zginą to by ta mała szybko wydoroślała.
Z DRUGIEJ STRONY FILM JEST WSPANIALE DOPRACOWANY,A
POKORNY LEON TO JEDNA Z NAJLEPSZYH...
To jest dobry film trzymający w napięciu do ostatnich chwil. Dobra gra aktorów i ten film jest naprawdę OKI.
Luc Besson i Eric Serra. Recepta francuskiego kina. Jeden daje scenariusz i wizje reżyserską, drugi dokłada do tego muzykę. Sprawdzili się już wcześniej i są z filmu na film lepsi.
Gary Oldman połykający tabletki (narkotyki) na korytarzu przed akcją - ciarki mnie przechodzą. Natalie Portman? O Boże! Nowa gwiazda, żeby...
Film kultowy. Genialny scenariusz, świetny klimat i reżyseria. MImo iż nie lubię filmów sensacyjnych, ten uważam za niemal doskonały. Niemal... . Aktorstwo świetne, szkoda tylko, że Natalie Portman nie wyrosła na Winone i skończyła w marnej produkcji USA. Film jednak nie jest świetny dzięki akcji, czy aktorom. Jest...
Podobał mi się główny wątek filmu o przyjaźni Lenona z dziewczynką. jednak chyba troszkę przesłodzony i nierealistyczny. Takie to życie podłe...
Świetny, wciskający w fotel film o miłości małej dziewczynki i płatnego mordercy, którą chce zniszczyć skorumpowany policjant- narkoman. Kto nie widział, to chyba jest z innego świata
Dobrze,ze w ostatniej scenie znikneli (z powierzchni ziemi) Leon i Stansfield, bo byloby zbyt milo i sympatycznie.
Tu profesjonalni są wszyscy - od dwunastoletniej Matyldy, do starego barmana, z reżyserem i kompozytorem włącznie. Jak to mówi mój brat: miód i orzeszki :)
10 pkt
[6 luty 1996, Łódź]
Świetny film, świetni aktorzy, łądne zdjęcia i muzyka, ogólnie wszystko gra. Tylko że... przecież to jest powtórka z "Glorii" Johna Cassavetesa z Geną Rowlands zamiast Jaena Reno... Niektóre sceny są identycznie zrealizowane.. Smutno, że tak robią tacy filmowcy jak Luc Besson.