Bardzo się wynudziłem przez pierwszą godzinę filmy. Dopiero później zaczęło się coś dziać. Ale przekonałem się, że filmy Polańskiego nie są dla mnie. Ani "dziecko Rosemary", ani "Wstręt", ani Lokator" mnie za bardzo nie poruszyły, a tym bardziej wstrząsnęły.
wiesz, jesli za arcydzielo uważasz martwice mózgu, no to rzeczywiście Polański nie jest dla ciebie, ale nie martw sie, to nie twoja wina, niektórzy tacy się po prostu rodzą
O, o - "Martwica mózgu" to dla mnie arcydzieło w swojej klasie. Czekam teraz na opinię Pana psychologa, jakiż to ja się urodziłem, skoro notabene zarówno Lokator jak i najwspanialszy hołd dla filmów noir w historii p. Polańskiego również stawiam na tak wysokiej pozycji w moim prywatnym rankingu? ;)