Love
2015
powrót do forum filmu Love 
Jestem zniesmaczony, bo po raz kolejny ordynarny pornus trafił do sal kinowych. Możecie sobie dorabiać do tej szmiry jakieś pseudofilozoficzne bajdurzenie, ale nie zmieni to faktu, że to jest zwyczajne porno ze szczątkową fabułą. Film, który obfituje w sceny żywcem wyjęte z pornograficznych produkcji nigdy nie będzie dobrym filmem. Nie sztuką jest wywalić genitalia na cały ekran i dorabiać do tego filozofię. To tanie i co tu dużo mówić, bardzo niesmaczne, bo jednak kino zawsze cechowała pewna granica, której się nie przekracza. Oglądając to coś zastanawiałem się, czy aby nie pomyliłem rodzajów kin. Słowem - szkoda czasu i pieniędzy. Lepiej wejść sobie na pierwszy lepszy serwis porno i mamy to samo.
a co z czasem kazdy ma wybor a co z 3d nie bylo w kinie w 3d niech wam bedzie '' pornosa'' chyba ze byl nie ogladalem love jeszcze bo w 3d chce obejrzec I seks nie jest zle boby ciebie mnie nie bylo wiadome tylko Pan Jezus przyszedl z nieba reszta wiadome musi byc seks czyli poczecie amoze to tylko sciema taka bzdura naukowcow ze plemnik to czlowiek moze poczecie czlowiek to taka tajemnica ze ludzie nie wiedza I wmawiaja innym swoje racje
zlo jest wszedzie krytyka tez kazdy ma swoj gust kazdy ma wybor ile tego czasu macie 24 godziny 7 dni 168 godzin na co kto czas przeznacza kazdy sam decyduje jeden na krytyke inny na prace rodzine nie bylo w 3d gaspar zrobil dzieki ale przegapilem I w kinie nie bylem ani na enter the void ani na climax moze na nast pojde obejrze love w 3d mam nadzieje bo tani tvnie jest 3d a za bogaty nie jestem moze za rok moze za 2 kupie tv w 3d I obejrze w 2 d nie bo nie chce I skomentuje ale na pewno jest ok najlepiej z dziewczyna lub zona go obejrzec kobieta z mezem lub chlopakiem ; )
Hm a może warto zastanowić się nad jakimś głębszym sensem tego filmu?Bo przecież w życiu o to chodzi by żyć chwilą i wyciskać jak cytrynę skoro mamy tylko jedno życie i nie wiadomo,co nam przyniesie jutro prawda?
Niestety nie masz racji.
Nie możesz stawiać się w pozycji w której to ty będziesz mówić o co chodzi w życiu. Dla jednego w życiu może chodzić o to żeby żyć chwilą a dla kogoś innego w życiu może chodzić o to żeby rozwiązać jak najwięcej krzyżówek.
I żadne z tych podejść nie jest dobre ani złe. Nie ma jednej uniwersalnej rzeczy określającej o co chodzi w życiu. Każdy sobie sam wartościuje sens i wyznacza cele. I każde cele są tak samo ważne
Każdy żyje po swojemu ale mamy tylko jedno życie i trzeba korzystać z przyjemności ile się da by potem na starość niczego nie żałować bo żadna szanująca i inteligentna kobieta nie da się zamknąć w klatce na wsi by być kurą domową swojego faceta i najlepiej rodzić bachory oraz nic nie robić poza tym a trzeba się rozwijać,kształcić,zdobyć wykształcenie i to nie średniowiecze że każdy chciał być na utrzymaniu męża i rodzic wredne bachory co tylko krzyczą i jest przy nich sporo roboty a bylaby legalna aborcja jak w USA to mniej by sie rodzilo tych dawnow
