To najbardziej popieprzone dzieło, jakie mógł stworzyć pęknięty mózg!!! Genialny humor!!! Szkoda, że jest tak mało komedii w tym stylu. Niestety nie wszystkim podchodzi specyficzny humor Greena, ale Ci co łapią klimat, to leżą na glebie! Poczucie humoru Toma Greena zaczyna się dokładnie tam, gdzie każdy przeciętny człowiek będzie się bał wejść, żeby nie przegiąć pały i to jest OK!!!
Dokładnie, zdaniem "gdzie każdy przeciętny człowiek będzie się bał wejść, żeby nie przegiąć pały i
to jest OK!!!" wstrzeliłeś się w samo sedno. Ja ten film zinterpretowałem jako wyśmianie się z
nudnych, przekonanych o swej wyższości czy wielkiej mądrości i inteligencji, przeciętnych, szarych
ludzi w garniturkach z kawą w reku lub stojących w korku w zapchanej Warszawie... Ludzi ci myslą że
dużo osiągnęli, lub dali radę w życiu bo mają dobrą pracę w jakiejś firmie lub w banku (gdzie cały
czas muszą zostawać na "nadgodzinach") olewając swe rodziny. Tymczasem każdy z nich nic nie
znaczy, nic nie osiągnął i jest taki sam jak każdy inny, jednym słowem NUDA... Tacy właśnie ludzie
nie obczają o co tu chodziło.
P.S. wypowiedź ta jest tylko moim zdaniem, jeśli kogoś w niej uraziłem to sorry, że tak powiem.