totalna porazka. bezsens i tyle. green powinien dac sobie spokoj z filmami bo cos mu nie idzie delikatnie mowiac. juz nie wspominajac sceny z koniem. co to niby mialo byc? ja rozumiem chlopak ma potrzeby ale zeby to od razu filmowac? na dlugosc reki bym go dorwal to do sciany bym przynil takim gwozciem polcalowym. za glowke.