Fabuła filmu opiera się głównie na tym że Betty ciągnie druta Gordonowi, ojciec wyzywa syna, ogólnie beznadzieja. Mnie nie cieszy taki rodzaj "humoru". A jakim cudem Patryk dostrzegł w tym coś głębszego nie rozumiem. Może miał chłopak trudne dzieciństwo.
)Może miał chłopak trudne dzieciństwo.
Moze zastanow sie o co ci chodzi.. ze tobie film sie nie podobal nie znaczy, ze reszta ludzi miala jak to madrze powiedziales "trudne dziecinstwo".. Jak dziecko...: jesli ktos mysli inaczej to jest be...
Mnie sie film bardzo podobal chociazby ze wzgledu, ze bardzo odstaje od reszty filmow, jest cholernie specyficzny, nie tak jak wiekszosc "inteligentnych komedii pokroju Allena", bo ja zas takich nie lubie i wcale nie uwazam sie za osobe przez to mniej inteligentna od np ciebie i dla twojej wiedomosci: mialam cudowne dziecinstwo.
Pozdrawiam