wspaniale dialogi mniam:) z serii ty odchodzisz ja odchodze jakie to glupie:) albo hmm nie odpowiadam na pytania ktore mi nei odpowiadaja:) hehe poelcam kupa smiechu:)
Przyznaję, że dotknęłaś pewnej prawdy.
daleko do takich klasyków rozpisanych na duet jak:
"WIELKI SEN", "GILDA", "KEY LARGO", "MIEĆ I NIE MIEĆ"
ale to nie Ameryka, to Francja, Marcel Carne,
przyzwoity Jean Gabin i odpychająca Michele Morgan
iskrzenia między nimi nie dostrzegłem.
Kocham te dialogi !
- Nie podoba się mi twoja gęba.
Zabel:
- Jedne się podobają, inne nie. Patrzę codziennie w lustro i, możesz mi nie wierzyć, wolę wyglądać tak, niż nie wyglądać wcale.
Nelly:
- To twój pies ? Ma ładną mordkę.
Jean:
- Ty też.
Jean:
- Kobieta i mężczyzna nigdy się nie dogadają. Mówią zupełnie innym językiem.
Nelly:
-Nie muszą się rozumieć. Ważne, żeby się kochali.
Nelly:
- Zbyt szybko dojrzałam. Za dużo widziałam. Jestem zepsuta
Jean:
- Jesteś najporządniejszą dziewczyną, jaką znam.
Jean:
- Kiedy kobieta jest młoda, ładna i chce korzystać z życia, a mężczyzna jest wolny, wszyscy są przeciwko nim.