Ludzie z ta średnia ocena filmu 4,0 to chyba was poje.balo!!!Wiele kiepskich filmów ma oceny 5,0 a nawet 6,0 a ta średnia tu jest po prostu niesprawiedliwa.Warto iść do kina wyrobić własną opinię a nie sugerować się ludźmi którzy na filmie w kinie nie byli a bezczelnie dają 1a 2 gwiazdki lub 3.Film musi sporo pokazywać prawdy skoro wgląd w scenariusz miał sam Sikora który realnie uczestniczył w tej całej historii.Wiadomo ze ten film ma też wady i za dużo scenariuszowych przeskoków ale mi to nie przeszkadzało i się nie nudziłem jak na chu.jowym GIERKU.Jedyne co bym w filmie zmienił to dodał więcej scen z tym kim był ten facet któremu spłacali dług i jak się zaczęły ich problemy.Ah i byłbym zapomniał ze aktor grający gangstera któremu Sikora spłacał dług był po prostu do pi.zdy i może czyścić buty Andrzejowi Chyrze który w roku 1999 grał te sama postać i tak naprawdę to właśnie DŁUG spowodował ze Chyra stał się tak znanym aktorem. Idźcie na MÓJ DŁUG do kina i tyle...
Też nie za bardzo rozumiem skąd taka niska ocena - z wieloma zarzutami się zgadzam ale generalnie na pewno nie jest to jakieś totalne absurdalne dno i zero. Niestety faktycznie fabularnie tu jest chaos i zamęt zarówno jeśli chodzi o tło historii (której każdy przecież znać nie musi) jak przeskoki czasowe akcji w więzieniu.
Ale ważne ze te przeskoki nie przeszkodzily w odbiorze filmu.No i wreszcie mamy prawdę o więzieniu czyli gwałty których nie ma w zachwalanej SYMETRII.Gwałty i więzienia to zawsze miało ze sobą koleracje. Pokazać film prawdziwy o więzieniu bez gwałtów czy molestowan seksualnych to tak jak zrobić film o rybakach lowiacych ryby gdzie nie ma ani jednej sceny z kutrem i morzem.
Ja nie wiem jak to jest możliwe że można oceniać film przed premierą albo że Filmweb podbija sztucznie oceny opłaconym filmom. Dzięki temu mamy takie absurdy że słabiutkie "krime story..." ma oceny wyższe niż "Mój dług" który w mojej ocenie jest przynajmniej średni. Patologia.
Tez mi film siedział w głowie i myślałem o nim jadąc tramwajem po seansie.Taka mała ciekawostka ze główny prawdziwy bohater Sikora przez całe swoje więzienne życie był 87 razy w różnych celach i będąc w więzieniu napisał 2 książki. 1 książka to MÓJ DŁUG a 2 książka to OSADZONY.Po filmie mam duża ochotę na przeczytanie tych obu książek. O liczbie książek i zmianie cel mówił Sikora osobiście a i byłbym zapomniał Sikora brał czynny udział w pisaniu scenariusza wiec to co tam widzimy to są jego prawdziwe przeżycia.
Tak, już też te książki znalazłam w sieci. Polecam też wywiad na YouTube dla 7 metrów pod ziemią, bo film i ten wywiad dają jeszcze pełniejszy obraz jak jest w więzieniu. Mocne to wszystko jest. A byłam w Krakowie. Pozdrawiam
Ten film nie ma w sobie nic co może faworyzowac gejów wiec nie się dezinformacji!Gwałty w więzieniach niestety były są i będą na całym świecie a Pan Sikora widział na własne oczy podobne akcje.Gdyby to był film dla gejów to by były sceny miłosne 2 facetów czułe słówka pocałunki itp.tego nie było więc nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to... "Mowa jest srebrem, milczenie złotem".