PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=571031}

Mój tydzień z Marilyn

My Week with Marilyn
2011
6,5 60 tys. ocen
6,5 10 1 59767
6,2 37 krytyków
Mój tydzień z Marilyn
powrót do forum filmu Mój tydzień z Marilyn

Jeśli ktoś jeszcze nie widział, to mała strata. Film jest okropny. Historia jest pretensjonalna i smutna. Z całym szacunkiem dla (moim zdaniem odkrycia ostatnich lat)- Michelle Williams, ale nie podźwignęła postaci jaką była Marilyn Monroe. Marilyn w każdym wywiadzie na yt świeci blaskiem (nie wspominając o jej kreacjach filmowych), Michelle tego po prostu nie ma. Odsuwając też na bok wszelkie wątpliwości czy taka sytuacja w ogóle miała miejsce, to w dalszym ciągu brzmi jak niespełniony sen zakochanego chłopca (a takich były miliony).
Wydaje mi się, że ta historia nie tylko została źle opowiedziana, ale przede wszystkim niepotrzebnie. Kto jak kto, ale Marilyn chociaż po śmierci zasługuje na spokój, bo jak wiadomo, nikt nie stworzy takiej kreacji Marilyn Monroe jak ona sama stworzyła. Amen

ocenił(a) film na 3
Dziuchni91

prawda czasu i ekranu

ocenił(a) film na 8
schiz

taaaa, wszyscy wiedzą najlepiej jaka była Monroe a jaka nie, bo ją znali, jedli z nią i spali.... więc wszyscy mają cholerną rację :) buuuaaahaaahaaa; lemings

sahara_filmweb

wszyscy i nikt, "prawda" to rzecz względna, którą łatwo zakwestionować jeśli tylko ma się odpowiednie argumenty, przez pryzmat nijakości i pustki tego filmu- kwestionuję prawdę jakoby ta próba opowiedzenia czegoś o Marilyn była udana

ocenił(a) film na 8
sloniek

a kwestionuj sobie co chcesz, na zdrowie :) taka jesteś mądra, że aż mi przykro że ja nie jestem; nawet nie wiesz, jak prędko zmienisz zdanie w kwestii prawdy i względności; lemings

sahara_filmweb

tak jestem mądra:)

ocenił(a) film na 8
sloniek

moze troche wiecej pokory...jeszcze cale zycie przed Toba:)

lisafreemont

weź.... proszę nie praw mi morałów i etycznych zasad, bo forum na filmwebie to miejsce dyskusji o filmach, jeśli nie masz nic do powiedzenia o filmie to nie odzywaj się w ogóle, jeśli ktoś mi pisze, że jestem mądra, to mam niby zaprzeczyć przez pokorę? śmieszne...

ocenił(a) film na 8
sloniek

Forum na filmwebie to jest miejsce dyskusji o filmach a szczerze powiedziawszy ty na temat tego konkretnego filmu nie mialas wiele do powiedzienia,poza "bida z nedza" i "prawda to rzecz wzgledna.Czy twoim zdaniem to ze MM nie zyje ma spowodowac ze nikt juz nie nakreci filmu o niej?Nie ty bedziesz mi mowic kiedy sie mam odzywac a kiedy nie.W twoim przypadku lepiej byloby zaprzeczyc:)

lisafreemont

widzę, że nie przeczytałeś nic prócz tytułu tematu jaki założyłam, prawdą jest, że nie napisałeś/łaś tu nic na temat treści filmu, a tego ten temat się tyczy, jeśli chcesz coś na ten temat napisać- proszę bardzo, ale jeśli chcesz się mnie czepiać, bo cóż... napisałam, że jestem mądra, a prawda to rzecz względna (bo widzę, że tylko tyle "wyłapałeś") to nic tu po tobie :)

ocenił(a) film na 8
sloniek

Ty sie sama zastanow co piszesz.Najpierw zakladasz temat i piszesz ze Williams nie udzwignela roli Monroe.Na kolejnym forum , na temat nominacji Williams do tegorocznych Oskarow cytuje:"oby! pokazała klasę rok temu dzięki kreacji w Blue Valentine, mam nadzieję, że w końcu zostanie doceniona, nie sądzę, że skądinąd fantastyczna Streep byłą zagrożeniem, tak jak Viola Davis"
To znaczy ze co,mieli jej przyznac nagrode w tym roku za "Blue Valentine" czy za role Monroe?To w koncu jak udzwignela czy nie?Skoro film ocenilas na 3,uwazasz ze jest taki slaby i tak wszystkim zainteresowanym odradzasz jego ogladanie,to jak to mozliwe ze wypisujesz takie bzdury.Skoro film ci sie nie podobal to jak mozesz byc pozytywnie nastawiona do oskara dla Williams?Moim zdaniem to sie po prostu wyklucza.

lisafreemont

Oczywiście, że się wyklucza! Sprostowanie jest bardzo proste i logiczne- komentarz dla Williams napisałam zanim widziałam jej wcielenie Marilyn Monroe (25.02.), a że jak już pisałam, (również w komentarzu powyżej)- jest dla mnie odkryciem ostatnich lat, ze świetną kreacją w Blue Valentine na koncie- powinna zostać doceniona (przecież napisałam "pokazała klasę rok temu dzięki kreacji w ..."). Ale tutaj- konkretnie w Mój tydzień... nie udźwignęła powierzonego jej zadania, kibicowałam jej i nadal będę jej kibicować jako aktorce, a nie Marilyn Monroe w tym kiepskim filmie. Później obejrzałam film i przekonałam się, że słusznie Oscara nie było (Mój tydzień... obejrzałam może na dzień przed wstawieniem komentarza, czyli już w marcu). Proste, tu jestem skłonna przeprosić- wprowadziłam zamieszanie, kibicowałam jej bez względu na jej kreację, za którą dostała nominację. Ale zdania nie zmienię. Już rozumiesz? Będę wdzięczna jeśli napiszesz dlaczego nie zgadzasz się z moim zdaniem, dlaczego uważasz, że film wart jest "8", a nie będziesz wyłącznie inwigilował (chociaż nie powiem to przyjemne bo świadczy albo o zainteresowaniu i poświęceniu dyskusji, albo chęci zdyskredytowania mojej opinii metodami mało merytorycznymi, a pokrętnym wspomnianym już inwigilowaniem. :)

ocenił(a) film na 8
sloniek

Jak juz pisalam wczesniej, jest tez ukazany stosunek Oliviera do Marilyn i katusze jakie przezywal krecac ten film.Przede wszystkim jednak Marilyn w tym filmie to kobieta poszukujaca milosci(scena kiedy mowi ze gotowa jest odejsc z filmu i osiasc na wsi z Millerem) a nie obiekt seksualny.
No i jescze te piekne widoki angielskiej wsi,trudno je znalezc na codzien.
Pewnie to wciaz za malo dla ciebie, zeby ocenic ten film nieco wyzej

ocenił(a) film na 8
sloniek

Jest tez dobrze naswietlony zwiazek a w zasadzie uzaleznienie jakie laczylo Marilyn z Paula Strasberg.Film ukazal tez MM jako osobe borykajaca sie z choroba psyhiczna,uzalezniona od lekow nasennych i pobudzajcych ,kontrolowana przez swoje otoczenie.Trudno zaprzeczyc ze tak bylo,wystarczy poczytac na ten temat w biografiach Monroe i roznych wspomnieniach.
P.S
A juz sie przerazilam ze chcialas tego Oskara dla Williams za calaoksztalt bo na to chyba jeszcze mimo wszystko za wczesnie.

lisafreemont

jak najbardziej szanuję twoje zdanie, ale jak już pisałam w komentarzu do "Rozstania", każdy ma do zaspokojenia inne potrzeby i każdy ma prawo je zaspokajać tak jak lubi (oczywiście jeśli jest to zgodne z prawem), ja swój gust estetyczny zaspokajam inaczej, inaczej Ty i oboje mamy do tego prawo i rację, każde z nas może kwestionować opinię drugiego, ale i tak dla mnie ten film będzie na 3, a dla Ciebie na 8:)

Odnośnie pięknych angielskich pejzaży to ja się lubuję w takich klimatach :
- Mary Reilly,
- Autor widmo,
- Jak zostać królem,
- Edge of Love,
- Gosford Park.

Ale nie pogardzę, też nieco inną kolorystyką prócz czerni, szarości i ogólnej mroczności: Księżna, Pokuta, Bliżej i Trainspotting :) Polecam, może coś przypadnie Ci do gustu, jeśli nawet nie wszystkie zdjęcia były robione w UK to i tak odwzorowanie jest świetne!

ocenił(a) film na 8
sloniek

Ja rowniez szanuje twoje zdanie.Kazdy ma prawo do woich wyborow i ocen jesli potrafi je odpowiednio uargumentowac.Dobrze ze na forum spotykaja sie osoby ktore maja rozne zdanie:)Gdyby wszyscy mysleli tak samo byloby strasznie nudno.Chodzi o to, zeby sie wzajemnie nie obrazac ale dyskusja moze byc goraca.Czesc filmow, ktore polecasz juz widzialam ale nie wszystkie,wiec w wolnym czasie postaram sie nadrobic braki:)
Tak naprawde, to caly czas czekam na solidny film o zyciu Marilyn i mam nadzieje, ze ktos sie pokusi za mojego zycia.

lisafreemont

Tak w ogóle to sorry, ciężko mi to się pisze, ale fakt- przesadzam. Bronię swojego zdania jakby to moje dziecko było, każdy przytyk odbieram jak atak, ale niestety tak to już mam, że nie umiem odpuścić. Powinnam przeprosić też użytkownika tom_tom, bo go trochę obraziłam, ale po prostu nie lubię jeśli ktoś nie argumentuje, atakuje moją osobę, tylko dlatego, że mam inne zdanie, albo nie jestem pokorna;P Na forum nie wytyka się błędów ort. nie komentuje się cudzego stylu pisania, komentuje się filmy i na postawie ich fabuły można toczyć spory, ale nie na podstawie rysu przeciętnego krytyka, który tylko wyraża swoje zdanie. "Branoc"

schiz

co się stało że tak grzecznie się wypowiadasz ? 3 dni już nikogo nie obraziłeś. Nie brakuje ci tego ?
No nie rób mi tego tak fajnie się te twoje idiotyczne wypowiedzi czytało :)

ocenił(a) film na 5
sloniek

Zgadzam się prawie z całością, oprócz tego: 'ale przede wszystkim niepotrzebnie. Kto jak kto, ale Marilyn chociaż po śmierci zasługuje na spokój, bo jak wiadomo, nikt nie stworzy takiej kreacji Marilyn Monroe jak ona sama stworzyła. Amen'
Oczywiście nikt nie stworzy, ale nie zaszkodzi nakręcić co jakiś czas o niej film. Ja z chęcią obejrzę, choć ten mnie rozczarował.

linka05

chyba masz rację:)