Doskonała obsada i gra aktorów. Super muzyka. Film czasem rozśmiesza a czasem wzrusza.
Bill Murray jest rewelacyjny jak zawsze a może nawet bardziej. Końcowa scena z napisami w której
śpiewa Dylana to mistrzostwo świata.
dokladnie to samo mialem napisac :-))) - film poprostu rewelka pod kazdym wzgledem!!
Mam nadzieję że widziałeś wszystkie filmy z Murrayem. Ten gość ma coś takiego ... To jest naturalne , jak u nas miał Himilsbach .
Obawiam sie, ze szystkich raczej nie widizalem, ale niemalo w kazdym razie......to jest aktor nieprzecietny.....uwielbiam go w "Miedzy Slowami" zwlaszcza
http://www.filmweb.pl/film/Szar%C5%BCe-1981-9956 Polecam ze starszych filmów. Tu wyraźnie widać potencjał młodego wtedy aktora. Pozdrawiam :-)
Jestem świeżo po seansie. Bill klasa sama w sobie. Mam tylko jedną uwagę. Dla mnie to bardziej dramat (a jak wiadomo, na dramat może się składać i komedia) a nie czysta komedia.
No masz sto procent racji. Przez to film był świetny, Juz od kilku dni mam przed oczami ostatnią scenę gdy spiewał z Dylanem i próbował jakieś szczątki w doniczce podlewać :-)