Ludzie oceniający to ludzie młodzi i widać to po niskiej ocenie. Film spodoba się tylko ludziom którzy przeżywali swoją młodość w latach 90tych
To pokolenie to dzieci innego świata i wszystkie starsze filmy to u nich dno, a liczą się tylko tam gdzie 99% super efektów w filmach a reszta się nie liczy.
Sam, dużo rzeczy próbuję odzwyczajać takich młodych nawet z rodziny czy u znajomych u ich synów czy córek bo zachowanie to masakra. A muzyka i reszta to dla...
Film ogólnie bardzo slaby, wiele wątków pojawia się bez sensu, a gra aktorska "leży i kwiczy", lecz... widzę w nim to co mogła w nim widzieć ówczesna młodzież. Pojawił się u mnie swego rodzaju sentyment, który przecież nie może u mnie istnieć, gdyż nawet nie było mnie na świecie w tamtych czasach. A jednak zauważyłem...
więcejTen film jest jak fotografia, która przywołuje wspomnienia młodzieńczych lat. Mimo, że nie jest to wybitny film, to nie znam drugiego takiego. Ogladam go po raz n-ty, tylko po to aby poprawić sobie humor, aby naładować się tym dodatnim ładunkiem, który niesie ze sobą ten film. Dlaczego tak często wracamy do tego filmu...
więcejZdjęcia zaczęły się we wrześniu 94, na pewno wtedy kręcili sceny na plaży w Międzyzdrojach. Byliśmy wtedy na wycieczce z LO tzw "połowinki". Dość chłodno było już wtedy, spacerowaliśmy po plaży gdy kręcili.
Tworcy chyba nie spodziewa;i sie az takiego sukcesu tego filmu. No coz jest to tylko o braz nie wiem czy polskiej mlodziezy ktora bawi sie nie zawsze ew bezpieczny sposob, ale coz mlodym dziewczynom podobali sie aktorzy, chlopakom i ich rzekomo silne charaktery, coz czyli typowa masowka hehe
fantastyczny film. Mimo bardzo wielu błędów zdjęciowych, dźwiękowych, montażowych itp. ma NIEPOWTARZALNY klimat.
Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć wątek z tatą Prymusa? Kiedy Prymus po akademii wraca do domu, zaczyna rozmawiać z tatą. Niby wszystko dobrze, gadka szmatka, ale jakoś tak odniosłem wrażenie, że ta scena ma drugie dno. Czy z ojcem Prymusa było wszystko w porządku? Czy on cierpiał na jakąś depresję? Zachowywał się...
więcejTen który dorastał w tamtych czasach z pewnością podobnie jak ja doceni ten film, to były piękne lata i można dziś z nostalgią do nich powracać. Tak się tamtymi czasy kombinowało, ale miało to piękną magię o którą dziś tak ciężko. Doskonała produkcja, podróż sentymentalna do lat młodości i raczej najpiękniejszych lat...
więcej
Nalepszy w tym filmie jest motyw na koncu jak Prymus i Cleo siedza razem nad brzegiem maorza i Cleo daje mu koperte od Cichego a tam są dolce i zdjecie z nimi z Miedzyzdrojów a na odwrpocie napis ; " Nie odpuszczaj , jedz za nią.
Cichy "
Chociaz jestem chłopkakiem to mnie to wzruszyło
Cichy daje Cleo kopertę dla Roberta kiedy ta jeszcze nie ma problemu ze wzrokiem (wiadomo to stąd ,że ojciec strzelił jej w twarz po tym jak Cichego znaleziono martwego) .Koperta ta jest z takim okienkiem jakie przysyła TP S.A. i doskonale widać ,że w środku jest plik dolarów .Dając robertowi kopertę Cleo pyta Roberta...
więcej
Jasne, dialogi niedopracowane, sceny troche dretwe, wszystko zrobione na ladne oczy... Ale
mnie teraz kiedy ogladam ten film po latach, kreci sie lezka w oku. Czy film nie opowiada o
marzeniach kazdego dzieciaka z osiedla? Wyjechalem z kraju, a po takim filmie chce sie
wrocic i walczyc z otaczajaca...
Uważam że Polak potrafi robić dobre kino akcji: Dowodem tego są min znakomite "Psy" Władka Pasikowskiego , ale nigdy nie rozumiałem fenomenu tego filmu.Na samochodach to ja się zbytnio nie znam ;-),jeśli chodzi o dialogi to są one dla mnie co najmniej kiepskawe, Aktorstwo też raczej jakoś specjalnie nie powala na...
Lubię ten film, ale jakim trzeba być patałachem, żeby w napisach przekręcić nazwisko jednego z głównych aktorów? W dodatku nikt tego nie wykrył i nie skorygował. Absolutna amatorka.
Jedno jest pewne... Takie filmy ,aż chce się oglądać. Początki naszych aktorów,właśnie tak wyglądały;) Fajnie jest cofnąć się w czasie o jakieś 20 lat. Z uwagi na moją słabość do tamtych lat daję 8/10. Może ocena jest lekko zawyżona ,ale uważam ,że warto obejrzeć ,,MŁODE WILKI''Polecam.
niezły jak na polski film, ale i tak nie ma się czym zachwycać. Jakimowicz w tych czasach był fajny...